Okładka z Federerem wzbudziła kontrowersje. Wszystko przez to zdanie

PAP/EPA / Roman Pilipey / Na zdjęciu: Roger Federer
PAP/EPA / Roman Pilipey / Na zdjęciu: Roger Federer

Po tym jak Roger Federer ogłosił zakończenie kariery, media na całym świecie poświęciły mu dużo uwagi. Szwajcar znalazł się m.in. na okładce "L'Equipe". Francuzi wzbudzili jednak kontrowersje z uwagi na hasło, jakie pojawiło się obok jego zdjęcia.

W tym artykule dowiesz się o:

Roger Federer swój ostatni mecz rozegrał 7 lipca 2021 roku, kiedy na Wimbledonie zmierzył się z Hubertem Hurkaczem. Polak pokonał go w trzech setach.

Od tamtej pory Szwajcar borykał się z kontuzją, a jego powrót do gry stale się opóźniał. 41-latek 15 września ogłosił, że zamierza zakończyć karierę.

- Rozegrałem więcej niż 1500 meczów w przeszło 24 lata. Tenis był dla mnie hojniejszy, niż się spodziewałem, ale teraz muszę uznać, że nadszedł czas na zakończenie mojej kariery - przekazał w oświadczeniu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu

W mediach społecznościowych żegnają go największe gwiazdy tenisa. Zwycięzca 20 turniejów wielkoszlemowych pojawił się także na okładkach wielu gazet. Jedną z nich jest "L'Equipe".

Francuzi zamieścili na pierwszej stronie zdjęcie tenisisty i dodali nagłówek "God Save the King" ("Boże chroń króla" - dop. MK). To właśnie te słowa wzbudziły kontrowersje.

Jest to zdanie, którym kończy się hymn Wielkiej Brytanii. Dziennikarze "AS" podkreślili, że zostało ono niefortunnie dobrane, biorąc pod uwagę niedawną śmierć Królowej Elżbiety II.

"Tak czy inaczej okładka odniosła sukces i jest mocno oklaskiwana przez fanów tenisa i sportu w ogóle jako wielki hołd od "L'Equipe" dla jednej z największych legend" - czytamy.

Czytaj także:
Co za klasa! Tak Świątek i Hurkacz pożegnali Federera
Można oglądać bez końca! Federer grał jak geniusz [WIDEO]

Źródło artykułu: