Poznaliśmy zwycięzcę Pekao Szczecin Open. Trzy sety walki w finale

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Corentin Moutet, triumfator Pekao Szczecin Open 2022
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Corentin Moutet, triumfator Pekao Szczecin Open 2022

Dużo działo się w finale największego turnieju męskiego w Polsce. Corentin Moutet zapewnił sobie zwycięstwo z Dennisem Novakiem po blisko trzech godzinach walki.

Dennis Novak w drodze do finału Pekao Szczecin Open zwyciężał z nierozstawionymi tenisistami. Jedynego seta przegrał w meczu z Matteo Belluccim. Z pozostałymi przeciwnikami Thiago Augustinem Tirante, Janem Choinskim i Raulem Brancaccio poradził sobie w dwóch partiach. Jak dotąd zwyciężał w dwóch turniejach rangi Challenger.

Z kolei Corentin Moutet eliminował Nikolasa Sancheza Izquierdo, Gianlucę Magera, Matteo Arnaldiego oraz Aleksandra Szewczenkę. Identycznie jak Austriak został pokonany jak dotąd w jednym secie. W 2021 roku Francuz zmierzył się z Dennisem Novakiem na korcie twardym w Orleans i przegrał. W Szczecinie miał okazję do odegrania się.

W pierwszym secie przewaga reprezentanta Francji była wyraźna. W trzech gemach otwierających finał dwa razy wygrał własne podanie i przełamał serwis Novaka. Później kontrolował wydarzenia na korcie i zamknął partię kolejnym przełamaniem na 6:2.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu

Austriak potrafił przedłużyć mecz w drugim secie. Była to oryginalna partia zakończona tie-breakiem. Do stanu 3:3 były cztery przełamania, po czym nie było już ani jednego. Tenisiści nie podejmowali maksymalnego ryzyka, a w tie-breaku Dennis Novak wygrał 7:5. Konfrontacja potrwała jeszcze przez jednego seta i organizatorzy mieli szczęście, że nie potwierdziły się alarmujące prognozy pogody zapowiadające deszcz.

Trzecia partia rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, czyli od prowadzenia 3:0 Mouteta. Jak się okazało, ostatni zryw Novaka pozwolił doprowadzić do remisu 3:3, ale Austriak nie potrafił zwieńczyć pościgu wygraniem własnego serwisu. Francuz ponownie odskoczył i zamknął blisko trzygodzinny mecz w gemie na 6:4.

W największym turnieju męskim w Polsce słabo zaprezentowali się gospodarze. Przegrali w dziewięciu z 10 meczów w eliminacjach i w turnieju głównym. Z dzikimi kartami wystartowali Jerzy Janowicz, Maks Kaśnikowski oraz Daniel Michalski. Tylko ten ostatni przeszedł przez pierwszą rundę.

Finał gry pojedynczej:

Corentin Moutet (Francja, 4) - Dennis Novak (Austria, 7) 6:2, 6:7(5), 6:4

Czytaj także: Wszyscy to widzieli. Iga Świątek potwierdziła
Czytaj także: Kosztowna rodzinna pomyłka. 18-letni tenisista z Polski zawieszony za doping

Komentarze (0)