Gilles Simon ma już 37 lat i najlepsze czasy w karierze za sobą. Wciąż jednak jest w stanie błysnąć. Udowodnił to chociażby we wtorek, gdy w meczu I rundy turnieju ATP w Metz zaprezentował dużą solidność oraz skuteczność i pokonał 6:3, 6:3 aktualnie o wiele wyżej notowanego Davida Goffina.
Tym samym Simon, mistrz Moselle Open z sezonów 2010, 2013 i 2018, przypomniał, jak świetnie potrafić sobie radzić w hali w Metz. Kolejnym rywalem Francuza, który w tegorocznej edycji gra dzięki dzikiej karcie, będzie Lorenzo Sonego.
O ogromnym pechu może mówić kwalifikant Zizou Bergs. Belg był bliski pierwszego w karierze zwycięstwa nad rywalem z Top 40 rankingu, prowadził bowiem 6:4, 2:1 z Nikołozem Basilaszwilim, lecz wówczas musiał poddać spotkanie z powodu kontuzji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Andrejczyk na wakacjach. Wybrała nietypowy kierunek
Po szczęśliwym awansie oznaczony "piątką" Basilaszwili w kolejnej fazie zmierzy się z Arthurem Rinderknechem. Francuz po ponad dwugodzinnej rywalizacji pokonał 6:2, 2:6, 7:5 Jaume Munara.
W II rundzie zameldował się również Emil Ruusuvuori. Fin zaserwował trzy asy, wykorzystał trzy z siedmiu piłek na przełamanie i w półtorej godziny wygrał 6:4, 6:4 z Jirim Lehecką.
Moselle Open, Metz (Francja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 534,5 tys. euro
wtorek, 20 września
I runda gry pojedynczej:
Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 5) - Zizou Bergs (Belgia, Q) 4:6, 1:2 i krecz
Emil Ruusuvuori (Finlandia) - Jiri Lehecka (Czechy) 6:4, 6:4
Arthur Rinderknech (Francja) - Jaume Munar (Hiszpania) 6:2, 2:6, 7:5
Gilles Simon (Francja, WC) - David Goffin (Belgia) 6:3, 6:3
wolne losy: Danił Miedwiediew (1); Hubert Hurkacz (Polska, 2); Lorenzo Musetti (Włochy, 3); Holger Rune (Dania, 4)
Pożegnanie Federera w Pucharze Lavera. Nowe informacje o występie Szwajcara