Udane rozpoczęcie Huberta Hurkacza. Tyle zarobił za wygrany mecz w ATP Astana

W pierwszej rundzie Hubert Hurkacz pokonał Francisco Cerundolo 6:2, 7:6(2). Polak w Astanie rywalizuje o 355,3 tysięcy dolarów (1,747 mln złoty), które zainkasuje zwycięzca turnieju. Aby zgarnąć główną nagrodę, musi wygrać jeszcze cztery mecze.

JF 04 Października 2022, 05:00

Materiały prasowe / ATP / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz z wymarzonym debiutem w Astanie. Potrzebne były dwa sety

Hubert Hurkacz rozpoczął w poniedziałek rywalizację w turnieju ATP 500 w Astanie. Polak po raz pierwszy w karierze zgłosił się do imprezy głównego cyklu rozgrywanej w kazachskiej stolicy. Główny powód to poszukiwanie rankingowych punktów, potrzebnych m.in. do zakwalifikowania się do ATP Finals 2022 w Turynie.

Wrocławianin w pierwszym spotkaniu rozprawił się w dwóch setach z Argentyńczykiem Francisco Cerundolo 6:2, 7:6(2), z którym zmierzył się po raz pierwszy w karierze. Mecz potrwał 80 minut, w ciągu nich 29. rakieta świata ani razu nie przełamała swojego rywala. Kolejnym przeciwnikiem Hurkacza będzie Tallon Griekspoor lub Aleksander Bublik.

W całym turnieju 10. tenisista światowego rankingu zarobił już 27,8 tysięcy dolarów (136,7 tys. złoty). To efekt awansu do drugiej rundy. Polak już w środę lub czwartek stanie przed szansą niemal podwojenia tego dorobku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?

Jeżeli uda mu się wywalczyć awans do ćwierćfinału, otrzyma 52 tys. dolarów (255,6 tys. złoty). Najpierw jednak musi pokonać Griekspoora lub Bublika.

Najlepszy tenisista, który wygra turniej w Kazachstanie otrzyma 355,3 tys. dolarów (1,747 mln złoty). Dla porównania, za zwycięstwo w ATP Astanie w 2021 roku zwycięzca otrzymywał... 47 tys. dolarów (231,4 tys. złoty). Nasz zawodnik musi wygrać jeszcze cztery spotkania, aby cieszyć się z końcowego triumfu.

Jeżeli Hurkacz okaże się najlepszy w kazachskiej stolicy, w rankingu ATP będzie miał na swoim koncie 3675 punktów. Dzięki temu na pewno wyprzedziłby Camerona Norriego, który nie rywalizuje w tym turnieju. Być może za jego plecami znalazłby się Andriej Rublow, który również przyjechał do Astany i też wygrał swój pierwszy mecz.

Przypomnijmy, że Hurkacz w Astanie rozstawiony jest z numerem siódmym. Z turnieju niespodziewanie odpadł już Felix Auger-Aliassime, którego w dwóch setach wyeliminował Roberto Bautista. Kanadyjczyk rywalizuje z Polakiem o miejsce ATP Finals 2022, który odbędzie się w Turynie.

Przeczytaj także:
Świetny start Andrieja Rublowa w Astanie. Odpadł pierwszy rozstawiony