Magdalena Fręch zacisnęła zęby i próbowała sprawić niespodziankę

Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch zmagała się z urazem nogi w meczu z rozstawioną z numerem drugim w turnieju w Monastyrze Weroniką Kudermetową. Dokończyła pojedynek, podjęła walkę z faworytką, ale przegrała w dwóch setach.

Polka rozegrała drugi mecz w Monastyrze. W pierwszym odniosła przełomowe zwycięstwo. W starciu z Yasminą Mansouri była faworytką i poradziła sobie w tej roli. Rozprawiła się z Francuzką w dwóch setach i zeszła z kortu w roli wygranej po trzech kolejnych porażkach w turniejach w Le Neubourg, Budapeszcie i Parmie. Zła seria została przerwana.

W czwartek poprzeczka poszła w górę. Poprzednia rywalka Magdaleny Fręch była niedoświadczona i dostała się do turnieju głównego dzięki dzikiej karcie. Z kolei Weronika Kudermetowa jest rozstawiona w nim z numerem drugim. W Monastyrze zdążyła rozprawić się z Warwarą Graczewą i oddała rodaczce tylko jednego gema. W rankingu WTA znajduje się na 12. miejscu.

Fręch rozpoczęła mecz od gładko wygranego gema serwisowego. W następnym nie wykorzystała break pointa, a Rosjanka stopniowo łapała dobry rytm na korcie. W piątym gemie nie wykorzystała jeszcze okazji do przełamania Polki, ale zrobiła to w gemie na 4:3. Fręch z kolei marnowała swoje szanse na przedłużenie partii i niebawem zakończyła się ona wynikiem 6:3 dla Kudermetowej.

Rozpoczęcie drugiego seta opóźniło się z powodu przerwy medycznej, o którą poprosiła Fręch. Zmagała się ona z bolesnym urazem lewej nogi. Po powrocie na kort, z obandażowanym miejscem pod kolanem, nagle przełamała Rosjankę w gemie na 1:0. Kudermetowa odpowiedziała na to przełamaniem powrotnym i gra była wyrównana, podobnie jak na początku poprzedniej partii. Wyżej notowana tenisistka zachowała zimną krew i tym razem zwyciężyła 6:4.

Jasmin Open Monastir, Monastyr (Tunezja)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 251,7 tys. dolarów
czwartek, 6 października

II runda gry pojedynczej:

Weronika Kudermetowa (2) - Magdalena Fręch (Polska) 6:3, 6:4

Czytaj także: Wszyscy to widzieli. Iga Świątek potwierdziła
Czytaj także: Kosztowna rodzinna pomyłka. 18-letni tenisista z Polski zawieszony za doping

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze

Komentarze (3)
avatar
collins01
7.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zalecałbym cierpliwość i zostawienie Magdy w spokoju.To juz nie dzieciak i wie co"nie stroi".Latem grała wspaniale,nawet gdy przegrywała z Halep... 
avatar
AndrzejWolmark
6.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fręch przegrywa, do gwiazdą nie jest i nigdy nie była, nr 1 jest Iga Swiatek, pozostałe Polki niestety grają kiepsko. 
avatar
fannovaka
6.10.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
No chyba nikt nie oczekiwal niespodzianki i wygranej Frech , nadal jest duzo do poprawienia i trzeba sie spieszyc przed Bili Jean Cup zeby nie bylo totalnej kompromitacji