Reprezentant Kazachstanu nie zamierzał ułatwiać sprawy Hubertowi Hurkaczowi w czwartkowym meczu. Momentami rywalizacja była naprawdę wyrównana, jednak w ostatecznym rozrachunku polski zawodnik zwyciężył 6:4, 6:4 z niżej notowanym Aleksandrem Bublikiem.
Widać było determinację 25-latka z Wrocławia. Hurkacz był w znakomitej dyspozycji i udowadniał to na każdym kroku. Zawodnik popisał się niecodzienną obroną po jednym z ataków Kazacha.
Polski tenisista fantastycznie odebrał piłkę zagraną za plecy, a lokalni kibice byli zachwyceni. Nagranie krąży w mediach społecznościowych.
Później Hurkacz poszedł za ciosem i zgodnie z przewidywaniami, wygrał całe spotkanie. Obyło się więc bez niespodzianki.
Po zwycięstwie nad Bublikiem w II rundzie turnieju ATP Astana 2022 Hurkacz może przygotowywać się do kolejnego starcia. W nadchodzący piątek (7 października) podejmie rywalizację z 6. w światowym rankingu Stefanosem Tsitsipasem.
Showtime in Astana! @HubertHurkacz #AstanaOpen pic.twitter.com/6GhWlEw3Wi
— Tennis TV (@TennisTV) October 6, 2022
Czytaj także:
Skandal to jego drugie imię. Nick Kyrgios nie ma zahamowań
Hubert Hurkacz i Jan Zieliński zagrają o finał. Odprawili mistrzów Australian Open
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?