Iga Świątek poznała kolejną rywalkę. To sprawczyni jednej z największych niespodzianek

PAP / Tomasz Wiktor / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP / Tomasz Wiktor / Na zdjęciu: Iga Świątek

W turnieju WTA 500 w Ostrawie sypnęło zaskakującymi rozstrzygnięciami. W czwartek do ćwierćfinału awansowały dwie kwalifikantki ze Stanów Zjednoczonych. Jedna z nich będzie najbliższą rywalką Igi Świątek.

Zawody organizowane przez naszych południowych sąsiadów są świetnie obsadzone, ale to nie znaczy, że niżej notowane tenisistki nie mają w nich nic do powiedzenia. Wręcz przeciwnie, Alycia Parks i Catherine McNally skradły show faworytkom. Pierwsza z wymienionych pokonała rozstawioną z "4" Marię Sakkari, a druga wygrała z Karoliną Muchovą, na którą mocno liczyli miejscowi kibice.

I to właśnie 20-letnia McNally będzie kolejną przeciwniczką Igi Świątek. Polka w środę wróciła do gry po zwycięstwie w US Open i 25-dniowej przerwie. Gdy prowadziła 7:5, 2:2 z Ajlą Tomljanović, rywalka zrezygnowała z dalszej gry z powodu kontuzji.

Polka rozegrała więc dotąd w Ostrawie niespełna dwa sety. Co innego McNally, za którą już cztery pełne spotkania. Różnica wynika z tego, że Amerykanka musiała przedzierać przez kwalifikacje i nie miała wolnego losu w pierwszej rundzie turnieju głównego - ten przywilej spotkał tylko cztery najwyżej rozstawione.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze

Notowana w połowie drugiej setki rankingu WTA McNally w Ostrawie czuje się jak ryba w wodzie. Atakujący forhend, slajsowany bekhend i finezja przy siatce tworzą zabójczą mieszankę dla przeciwniczek.

Muchova starała jej się przeciwstawić, jednak na dłuższym dystansie nie miała tylu argumentów co rywalka. Jej porażka 1:6, 6:3, 1:6 to nie tylko cios dla miejscowych kibiców, ale też jedno z najmniej spodziewanych rozstrzygnięć od początku turnieju.

McNally do tej pory dała się poznać przede wszystkim jako świetna deblistka. Przypatrując się jej poczynaniom w singlu od razu zresztą widać dryg do gry podwójnej. Kilka tygodni temu była blisko wywalczenia tytułu wielkoszlemowego z Taylor Townsend. Amerykanki przegrały jednak finał US Open.

Spotkanie Świątek z McNally odbędzie się w piątek. Wyłoniono już tez dwie inne pary ćwierćfinałowe. Alycia Parks, druga z amerykańskich rewelacji, zagra z Barborą Krejcikovą, a Jelena Rybakina stanie naprzeciwko Petry Kvitovej.

AGEL Open, Ostrawa (Czechy)
WTA 500, kort twardy w hali, pula nagród 757,9 tys. dolarów
czwartek, 6 października

II runda gry pojedynczej:

Catherine McNally (USA, Q) - Karolina Muchova (Czechy) 6:1, 3:6, 6:1

Zobacz też:
Fręch zacisnęła zęby, ale przegrała
Hurkacz w ćwierćfinale w Astanie

Źródło artykułu: