Co za bój ze zwrotami akcji! Trzysetowa uczta Świątek z Krejcikovą
Mecz Igi Świątek z Barborą Krejcikovą w turnieju WTA 500 w Ostrawie był zażartą batalią godną wielkoszlemowych mistrzyń. Zwyciężyła czeska tenisistka po trzysetowej uczcie zakończonej wynikiem 5:7, 7:6(4), 6:3.
Mecz obfitował w zmiany rytmu i kierunków. Krejcikova próbowała wybijać Świątek z uderzenia i szukała momentów na przyspieszenie. Polka była czujna i aktywnie pracowała w wymianach. Świetnie się broniła i swobodnie przechodziła do ataku. Ważne rzeczy wydarzyły się w trzecim i czwartym gemie. Liderka rankingu najpierw odparła trzy break pointy, a następnie uzyskała przełamanie po błędzie forhendowym rywalki.
Świątek imponowała precyzją zagrań i Krejcikova coraz częściej była spóźniona na korcie. Czeszce brakowało cierpliwości i popełniała więcej błędów. W szóstym gemie oddała podanie wyrzucając forhend. Później nastąpił zwrot akcji. Polka lekko spuściła z tonu. Wpakowany w siatkę bekhend kosztował ją stratę serwisu. Krejcikova grała agresywniej i skuteczniej, lepiej returnowała. Obroniła piłkę setową i z 1:5 zbliżyła się na 3:5.
Krejcikova złapała wiatr w żagle. Trwała zażarta i piękna batalia wielkoszlemowych mistrzyń. Kapitalny return dał Czeszce break pointa w 10. gemie. Świątek nie wytrzymała napięcia i ponownie oddała podanie. W końcówce miała miejsce kumulacja emocji. Polka obroniła trzy break pointy i wyszła na 6:5. W 12. gemie zadała piorunujący cios. Seta zakończyła wspaniałym returnem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturzeNa otwarcie II partii Świątek oddała podanie, wyrzucając forhend. Wymiany były bardzo intensywne. W dalszym ciągu trwała zażarta walka o każdy punkt. Krejcikova odparła trzy break pointy i prowadziła 3:1. Polka ruszyła od odrabiania strat. Kapitalny bekhend po linii przyniósł jej dwie okazje na przełamanie w ósmym gemie. Przy pierwszej z nich Czeszka popełniła błąd bekhendowy.
Więcej przełamań nie było. W końcówce większą wytrwałością wykazała się reprezentantka gospodarzy. Czeszka była bardziej zdecydowana w wymianach, a Polka dokonała kilku nietrafionych wyborów. W tie breaku raszynianka popełniła parę błędów. Przy 6-1 Krejcikova miała pięć piłek setowych. Pojawiła się w jej poczynaniach nerwowość, ale czwartą wykorzystała kombinacją wyrzucającego serwisu i forhendu.
W III secie gemy toczyły się dosyć szybko. Obie tenisistki były mocno skoncentrowane na swoich serwisach. Świątek miała małe problemy przy 2:3, ale od 0-30 zdobyła cztery punkty. To było dla niej ostrzeżenie. W ósmym gemie już się nie obroniła. Dwa kapitalne minięcia dały Krejcikovej przełamanie. Po chwili utrzymała podanie i odniosła triumf. Ostatni gem był świetnym zwieńczeniem tego niesamowitego widowiska. Świątek obroniła pięć piłek meczowych i miała break pointa. Jednak nie odebrała rywalce podania. Czeszka spotkanie zakończyła asem.
W trwającym trzy godziny i 16 minut meczu obie tenisistki zaserwowały po siedem asów i zrobiły po dwa podwójne błędy. Obie zaliczyły też po cztery przełamania. Krejcikova zdobyła o dziewięć punktów więcej (120-111) i poprawiła na 1-2 bilans spotkań ze Świątek. Czeszka posłała 44 kończące uderzenia przy 41 niewymuszonych błędach. Polce naliczono 42 piłki wygrane bezpośrednio i 30 pomyłek.
W pierwszej części obecnego sezonu Czeszka borykała się ze zdrowotnymi problemami. W Paryżu, gdzie broniła tytułu, zanotowała pierwszy występ po trzymiesięcznej przerwie spowodowanej urazem łokcia. W I rundzie wyeliminowała ją Francuzka Diane Parry. Krejcikova dołączyła do Anastazji Myskiny (2005) i Jeleny Ostapenko (2018) i została trzecią tenisistką, która z Rolanda Garrosa odpadła po pierwszym meczu jako obrończyni trofeum.
W zeszłym roku w Rolandzie Garrosie Krejcikova odniosła podwójny triumf (singiel i debel). W grze podwójnej nie broniła tytułu. Musiała się wycofać z powodu pozytywnego wyniku testu na COVID-19. Czeszka odbudowała się i w ostatnich miesiącach spisuje się świetnie. Triumfowała w Wimbledonie i US Open razem z Kateriną Siniakovą.
W końcówce sezonu Krejcikova świetnie sobie radzi również w singlu. W niedzielę wystąpiła w ósmym finale w WTA Tour i wywalczyła piąty tytuł. Trzy zdobyła w zeszłym roku w Strasburgu, Rolandzie Garrosie i Pradze.
Świątek ma teraz bilans finałów 10-2. Wcześniej przegrała tylko ten pierwszy, w 2019 roku w Lugano ze Słowenką Poloną Hercog. W obecnym sezonie dominuje. Wywalczyła dwa wielkoszlemowe tytuły (Roland Garros, US Open) i wygrała cztery turnieje rangi WTA 1000 (Doha, Indian Wells, Miami, Rzym). W przyszłym tygodniu Polka wystąpi w San Diego. Na zakończenie sezonu weźmie udział w WTA Finals z udziałem ośmiu najlepszych singlistek (od 31 października do 7 listopada w Forth North).
AGEL Open, Ostrawa (Czechy)
WTA 500, kort twardy w hali, pula nagród 757,9 tys. dolarów
niedziela, 9 października
finał gry pojedynczej:
Barbora Krejcikova (Czechy) - Iga Świątek (Polska, 1) 5:7, 7:6(4), 6:3
Czytaj także:
Iga Świątek gwiazdą nowego turnieju. Mistrzynie wielkoszlemowe na drodze Polki
Zrobiła to. Polska tenisistka na ustach całego świata
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)
-
Kielar-Alchemik Zgłoś komentarz
Odpadła z rywalizacji, wiec zdążyłaby na finałowy turniej Pucharu Billie Jean King w dniach 8-13 listopad, ale się wycofała... -
Grieg Zgłoś komentarz
właściwie i jedna, i druga strona swoją postawą zasłużyły na tytuł. Ogromne brawa za walkę, powodzenia w San Diego. -
49tdek Zgłoś komentarz
i walczyła w finale. Ci co ją hejtują i krytykują tak mocno to mają chyba obywatelstwo rosyjskie! -
49tdek Zgłoś komentarz
i walczyła w finale. Ci co ją hejtują i krytykują tak mocno to mają chyba obywatelstwo rosyjskie! -
Adela Rozen Zgłoś komentarz
Gdyby Świątek nie była "przeziębiona" toby też dostała lanie... ;-) -
erektus Zgłoś komentarz
wszechstronny tenis a nie takie łubudubu jak te młode gwiazdki tenisa. Końcówka meczu w jej wykonaniu to prawdziwy majstersztyk, niewzruszona jak skała, duże brawa dla tej pani. -
fanka Rożera - official SF Zgłoś komentarz
Iga zagrała jak Rożer Federer z Djokoviciem na Wimbledonie, albo Federer z Hurkaczem - :-) -
fanka Rożera - official SF Zgłoś komentarz
Krejcikova biła Agę to i bije Ige. Jak obiecała tak zrobiła. Graty dla Barbory. -
Rower Kibica Zgłoś komentarz
tenisie. To takie moje spostrzeżenia odnośnie tego wspaniałego pojedynku. Niestety nie jestem ekspertem, zazdroszczę innym internautom, którzy są ekspertami, ja nie jestem. Pozdrawiam serdecznie. -
Kielar-Alchemik Zgłoś komentarz
spowodowały, że ten finał przegrała. Poza tym trzeba zaznaczyć, że Krejcikova świetnie serwowała i to między innymi dało jej wygraną. Ważne żeby za 3 tygodnie w Fort Worth, nie było kataru i żeby forma Igi była optymalna, a Ostrawa pójdzie w zapomnienie. -
fulzbych vel omnibus Zgłoś komentarz
Brawo panie Iwanek! Piękny i celny tytuł artukułu! -
śmiechu82 Zgłoś komentarz
powinny być zmiecione z parkietu -
PiKey71 Zgłoś komentarz
A nie mówiłem że jest cienka