Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Co za bój ze zwrotami akcji! Trzysetowa uczta Świątek z Krejcikovą

Mecz Igi Świątek z Barborą Krejcikovą w turnieju WTA 500 w Ostrawie był zażartą batalią godną wielkoszlemowych mistrzyń. Zwyciężyła czeska tenisistka po trzysetowej uczcie zakończonej wynikiem 5:7, 7:6(4), 6:3.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek
Iga Świątek PAP/EPA / LUKAS KABON / Na zdjęciu: Iga Świątek
W niedzielę Iga Świątek walczyła o ósmy tytuł w sezonie. Do finału w Ostrawie przystąpiła z bilansem tegorocznych meczów 60-7. Po godz. 14:30 rywalką liderki rankingu była Barbora Krejcikova (WTA 23), która miała serię ośmiu z rzędu wygranych spotkań. W ubiegłym tygodniu triumfowała w Tallinie. Było to starcie mistrzyń trzech ostatnich edycji Rolanda Garrosa. Polka w Paryżu zwyciężyła w 2020 i 2022 roku, a Czeszka swój najcenniejszy skalp wywalczyła w 2021. Krejcikova przedłużyła zwycięską serię po niesamowitym boju i wywalczyła drugi tytuł w sezonie.

Mecz obfitował w zmiany rytmu i kierunków. Krejcikova próbowała wybijać Świątek z uderzenia i szukała momentów na przyspieszenie. Polka była czujna i aktywnie pracowała w wymianach. Świetnie się broniła i swobodnie przechodziła do ataku. Ważne rzeczy wydarzyły się w trzecim i czwartym gemie. Liderka rankingu najpierw odparła trzy break pointy, a następnie uzyskała przełamanie po błędzie forhendowym rywalki.

Świątek imponowała precyzją zagrań i Krejcikova coraz częściej była spóźniona na korcie. Czeszce brakowało cierpliwości i popełniała więcej błędów. W szóstym gemie oddała podanie wyrzucając forhend. Później nastąpił zwrot akcji. Polka lekko spuściła z tonu. Wpakowany w siatkę bekhend kosztował ją stratę serwisu. Krejcikova grała agresywniej i skuteczniej, lepiej returnowała. Obroniła piłkę setową i z 1:5 zbliżyła się na 3:5.

Krejcikova złapała wiatr w żagle. Trwała zażarta i piękna batalia wielkoszlemowych mistrzyń. Kapitalny return dał Czeszce break pointa w 10. gemie. Świątek nie wytrzymała napięcia i ponownie oddała podanie. W końcówce miała miejsce kumulacja emocji. Polka obroniła trzy break pointy i wyszła na 6:5. W 12. gemie zadała piorunujący cios. Seta zakończyła wspaniałym returnem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze

Na otwarcie II partii Świątek oddała podanie, wyrzucając forhend. Wymiany były bardzo intensywne. W dalszym ciągu trwała zażarta walka o każdy punkt. Krejcikova odparła trzy break pointy i prowadziła 3:1. Polka ruszyła od odrabiania strat. Kapitalny bekhend po linii przyniósł jej dwie okazje na przełamanie w ósmym gemie. Przy pierwszej z nich Czeszka popełniła błąd bekhendowy.

Więcej przełamań nie było. W końcówce większą wytrwałością wykazała się reprezentantka gospodarzy. Czeszka była bardziej zdecydowana w wymianach, a Polka dokonała kilku nietrafionych wyborów. W tie breaku raszynianka popełniła parę błędów. Przy 6-1 Krejcikova miała pięć piłek setowych. Pojawiła się w jej poczynaniach nerwowość, ale czwartą wykorzystała kombinacją wyrzucającego serwisu i forhendu.

W III secie gemy toczyły się dosyć szybko. Obie tenisistki były mocno skoncentrowane na swoich serwisach. Świątek miała małe problemy przy 2:3, ale od 0-30 zdobyła cztery punkty. To było dla niej ostrzeżenie. W ósmym gemie już się nie obroniła. Dwa kapitalne minięcia dały Krejcikovej przełamanie. Po chwili utrzymała podanie i odniosła triumf. Ostatni gem był świetnym zwieńczeniem tego niesamowitego widowiska. Świątek obroniła pięć piłek meczowych i miała break pointa. Jednak nie odebrała rywalce podania. Czeszka spotkanie zakończyła asem.

W trwającym trzy godziny i 16 minut meczu obie tenisistki zaserwowały po siedem asów i zrobiły po dwa podwójne błędy. Obie zaliczyły też po cztery przełamania. Krejcikova zdobyła o dziewięć punktów więcej (120-111) i poprawiła na 1-2 bilans spotkań ze Świątek. Czeszka posłała 44 kończące uderzenia przy 41 niewymuszonych błędach. Polce naliczono 42 piłki wygrane bezpośrednio i 30 pomyłek.

W pierwszej części obecnego sezonu Czeszka borykała się ze zdrowotnymi problemami. W Paryżu, gdzie broniła tytułu, zanotowała pierwszy występ po trzymiesięcznej przerwie spowodowanej urazem łokcia. W I rundzie wyeliminowała ją Francuzka Diane Parry. Krejcikova dołączyła do Anastazji Myskiny (2005) i Jeleny Ostapenko (2018) i została trzecią tenisistką, która z Rolanda Garrosa odpadła po pierwszym meczu jako obrończyni trofeum.

W zeszłym roku w Rolandzie Garrosie Krejcikova odniosła podwójny triumf (singiel i debel). W grze podwójnej nie broniła tytułu. Musiała się wycofać z powodu pozytywnego wyniku testu na COVID-19. Czeszka odbudowała się i w ostatnich miesiącach spisuje się świetnie. Triumfowała w Wimbledonie i US Open razem z Kateriną Siniakovą.

W końcówce sezonu Krejcikova świetnie sobie radzi również w singlu. W niedzielę wystąpiła w ósmym finale w WTA Tour i wywalczyła piąty tytuł. Trzy zdobyła w zeszłym roku w Strasburgu, Rolandzie Garrosie i Pradze.

Świątek ma teraz bilans finałów 10-2. Wcześniej przegrała tylko ten pierwszy, w 2019 roku w Lugano ze Słowenką Poloną Hercog. W obecnym sezonie dominuje. Wywalczyła dwa wielkoszlemowe tytuły (Roland Garros, US Open) i wygrała cztery turnieje rangi WTA 1000 (Doha, Indian Wells, Miami, Rzym). W przyszłym tygodniu Polka wystąpi w San Diego. Na zakończenie sezonu weźmie udział w WTA Finals z udziałem ośmiu najlepszych singlistek (od 31 października do 7 listopada w Forth North).

AGEL Open, Ostrawa (Czechy)
WTA 500, kort twardy w hali, pula nagród 757,9 tys. dolarów
niedziela, 9 października

finał gry pojedynczej:

Barbora Krejcikova (Czechy) - Iga Świątek (Polska, 1) 5:7, 7:6(4), 6:3

Czytaj także:
Iga Świątek gwiazdą nowego turnieju. Mistrzynie wielkoszlemowe na drodze Polki
Zrobiła to. Polska tenisistka na ustach całego świata

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)

Czy Iga Świątek wygra WTA Finals 2022?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Tenis na Facebooku
Zgłoś błąd
WP SportoweFakty
Komentarze (62)
  • Kielar-Alchemik Zgłoś komentarz
    Odpadła z rywalizacji, wiec zdążyłaby na finałowy turniej Pucharu Billie Jean King w dniach 8-13 listopad, ale się wycofała...
    • Grieg Zgłoś komentarz
      Barbora odczarowała Igę w kategorii finałów WTA 500, ale to akurat porażka, o którą trudno mieć większe pretensje (nasza walczyła nie tylko z Czeszką, ale i z przeziębieniem) -
      Czytaj całość
      właściwie i jedna, i druga strona swoją postawą zasłużyły na tytuł. Ogromne brawa za walkę, powodzenia w San Diego.
      • 49tdek Zgłoś komentarz
        Dlaczego ludzie którzy nie grają w tenisa hejtują Igę?! W pełni zdrowa Iga gra w innejn lidze niż pozostałe zawodniczki, więc to jest sukces Igi , że przeziębiona wygrała półfinał
        Czytaj całość
        i walczyła w finale. Ci co ją hejtują i krytykują tak mocno to mają chyba obywatelstwo rosyjskie!
        • 49tdek Zgłoś komentarz
          Dlaczego ludzie którzy nie grają w tenisa hejtują Igę?! W pełni zdrowa Iga gra w innejn lidze niż pozostałe zawodniczki, więc to jest sukces Igi , że przeziębiona wygrała półfinał
          Czytaj całość
          i walczyła w finale. Ci co ją hejtują i krytykują tak mocno to mają chyba obywatelstwo rosyjskie!
          • Adela Rozen Zgłoś komentarz
            Gdyby Świątek nie była "przeziębiona" toby też dostała lanie... ;-)
            • erektus Zgłoś komentarz
              Czeszka pokazała Idze ile jszcze musi się nauczyć aby zostać naprawdę wielką gwiazdą tenisa. Myślę że Krejcikowa napsuje jeszcze Swiątek sporo krwi w następnych sezonach, gra
              Czytaj całość
              wszechstronny tenis a nie takie łubudubu jak te młode gwiazdki tenisa. Końcówka meczu w jej wykonaniu to prawdziwy majstersztyk, niewzruszona jak skała, duże brawa dla tej pani.
              • fanka Rożera - official SF Zgłoś komentarz
                Iga zagrała jak Rożer Federer z Djokoviciem na Wimbledonie, albo Federer z Hurkaczem - :-)
                • fanka Rożera - official SF Zgłoś komentarz
                  Krejcikova biła Agę to i bije Ige. Jak obiecała tak zrobiła. Graty dla Barbory.
                  • Rower Kibica Zgłoś komentarz
                    Nie wypowiadam się w tym temacie, bo się nie znam na tenisie. Jednak po obejrzeniu meczu muszę stwierdzić, że jak już napisałem nie wypowiadam się w tym temacie, bo się nie znam na
                    Czytaj całość
                    tenisie. To takie moje spostrzeżenia odnośnie tego wspaniałego pojedynku. Niestety nie jestem ekspertem, zazdroszczę innym internautom, którzy są ekspertami, ja nie jestem. Pozdrawiam serdecznie.
                    • Kielar-Alchemik Zgłoś komentarz
                      Forma Świątek ma być najwyższa w turnieju mistrzyń, gdzie będzie 8 najlepszych tenisistek świata, teraz ta forma jeszcze taka nie jest. Przeziębienie i nie najwyższa dyspozycja
                      Czytaj całość
                      spowodowały, że ten finał przegrała. Poza tym trzeba zaznaczyć, że Krejcikova świetnie serwowała i to między innymi dało jej wygraną. Ważne żeby za 3 tygodnie w Fort Worth, nie było kataru i żeby forma Igi była optymalna, a Ostrawa pójdzie w zapomnienie.
                      • fulzbych vel omnibus Zgłoś komentarz
                        Brawo panie Iwanek! Piękny i celny tytuł artukułu!
                        • śmiechu82 Zgłoś komentarz
                          nie zawsze się wygrywa.... teraz wygrała lepsza tego dnia (pozycja w rankingu nie musi odzwierciedlać dyspozycji) Ot polskie siatkarki pokonały mistrzynie olimpijskie.. a teoretycznie
                          Czytaj całość
                          powinny być zmiecione z parkietu
                          • PiKey71 Zgłoś komentarz
                            A nie mówiłem że jest cienka
                            Zobacz więcej komentarzy (18)
                            Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                            ×