Andriej Rublow był jedynym uczestnikiem turnieju ATP w Gijon notowanym w czołowej "10" światowego rankingu. To stawiało go jako faworyta imprezy. I moskwianin wywiązał się z tej roli. Zdobył tytuł, w finale pokonując 6:2, 6:3 Sebastiana Kordę.
Niedzielny mecz był rozgrywany pod dyktando Rublowa. 24-latek z Moskwy szybkimi i płaskimi zagraniami umiejętnie rozprowadzał Kordę po całym korcie. Dodatkowo świetnie serwował (ani razu nie dał się przełamać i przy własnym podaniu zdobył 41 z 58 punktów) oraz wywalczył trzy breaki.
- Jestem szczęśliwy. Zdobycie tytułu to zawsze wyjątkowe uczucie, bo wszyscy tenisiści pracują, aby wygrywać. To był też ważny tydzień dla mnie w kontekście walki o awans do ATP Finals - powiedział Rublow, cytowany przez atptour.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze
Dla tenisisty z Moskwy to 12. w karierze tytuł rangi ATP Tour. W tym roku trofeum cieszył się po raz czwarty (wcześnie wygrał w Marsylii, Dubaju i w Belgradzie). Za triumf w Gijon Open otrzyma 250 punktów do rankingu i ponad 93 tysięcy euro.
Z kolei 22-letni Korda poniósł drugą porażkę w swoim trzecim finale. Amerykanin opuści Gijon bogatszy o 150 "oczek" oraz 54,3 tys. euro premii finansowej.
W finale zmagań w grze podwójnej Maximo Gonzalez i Andres Molteni pokonali 6:7(6), 7:6(4), 10-5 parę Nathaniel Lammons / Jackson Withrow i zdobyli pierwszy wspólny tytuł. Ogółem dla 39-letniego Gonzaleza to 12. deblowe trofeum w głównym cyklu, a dla 34-letniego Molteniego - 11.
AGijon Open, Gijon (Hiszpania)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 612 tys. euro
niedziela, 16 października
finał gry pojedynczej:
Andriej Rublow (1) - Sebastian Korda (USA) 6:2, 6:3
finał gry podwójnej:
Maximo Gonzalez (Argentyna) / Andres Molteni (Argentyna) - Nathaniel Lammons (USA) / Jackson Withrow (USA) 6:7(6), 7:6(4), 10-5
Walka o ATP Finals wkracza w decydującą fazę. Hubert Hurkacz gwiazdą w Antwerpii