Turniej ATP w Pune miał być dla Marina Cilicia przygotowaniem do wielkoszlemowego Australian Open. Chorwat został najwyżej rozstawiony i był głównym faworytem imprezy, tymczasem rozegrał zaledwie jeden mecz. Po wyeliminowaniu Roberto Carballesa w czwartkowym ćwierćfinale miał zmierzyć się z Tallonem Griekspoorem, lecz oddał ten pojedynek walkowerem z powodu kontuzji kolana.
Tym samym to Griekspoor będzie rywalem w półfinale Asłana Karacewa. 29-latek z Władykaukazu, turniejowa "ósemka", oddał zaledwie trzy gemy Pedro Martinezowi.
Główną siłą turnieju nieoczekiwanie stali się Holendrzy. Do Griekspoora w 1/2 finału dołączył Botic van de Zandschulp. Oznaczony numerem drugim 27-latek z Wageningen w czwartek wygrał 6:4, 6:2 z Maximilianem Martererem, kwalifikantem.
Za sprawą Van de Zandschulpa i Griekspoora pierwszy raz od czerwca 2004 roku dwóch Holendrów doszło do półfinału tego samego turnieju głównego cyklu. Wówczas Dennis van Scheppingen i Martin Verkerk dotarli do 1/2 finału imprezy w Amersfoort.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
- To na pewno całkiem miłe dla naszego kraju - skomentował Van de Zandschulp, który o finał powalczy z Benjaminem Bonzim. Francuz pokonał 7:6(5), 6:4 rozstawionego z "szóstką" Filipa Krajinovicia.
Tata Open Maharashtra, Pune (Indie)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 642,7 tys. dolarów
czwartek, 5 stycznia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Botic van de Zandschulp (Holandia, 2) - Maximilian Marterer (Niemcy, Q) 6:4, 6:2
Asłan Karacew (8) - Pedro Martinez (Hiszpania) 6:1, 6:2
Tallon Griekspoor (Holandia) - Marin Cilić (Chorwacja, 1) walkower
Benjamin Bonzi (Francja) - Filip Krajinović (Serbia, 6) 7:6(5), 6:4
Novak Djoković zachował zimną krew. Młodzi pokazali się w Adelajdzie