Reprezentacja Polski po zwycięstwie nad Włochami zmierzyła się w półfinale United Cup z USA. W pierwszym meczu Iga Świątek spotkała się z Jessicą Pegulą i niespodziewanie przegrała 2:6, 2:6. To mocno skomplikowało sytuację naszej drużyny.
Powodem tego był fakt, że w kolejnym pojedynku tej rywalizacji zmierzyli się ze sobą Kacper Żuk i Frances Tiafoe. A zdecydowanym faworytem tego starcia był Amerykanin, zajmujący 19. miejsce w rankingu ATP.
Na korcie widać było różnicę pomiędzy tenisistami, jednak dominacji nie było. Żuk pokazał się z bardzo dobrej strony na tle półfinalisty US Open. Szczególnie, że pierwszy raz w swojej karierze rywalizował z czołowym zawodnikiem świata.
Nie brakowało efektownych zagrań z obu stron, a także ciekawych wymian. Jedną z nich obejrzeliśmy w piątym gemie drugiego seta. Po tym, jak Tiafoe spróbował przelobować swojego rywala, ten zdołał sięgnąć piłkę i uderzyć ją tak, aby przeszła na drugą stronę. Ta odbiła się blisko siatki i wydawało się, że Amerykanin nie będzie miał problemu z dojściem do niej. I tak by zapewne było, jednak kort... oszukał 24-latka.
Po pierwszym odbiciu piłka dostała niecodziennej rotacji, co kompletnie zaskoczyło Tiafoe. Ten znacząco przyśpieszył, aby przebić ją na drugą stronę, ale nie był w stanie do niej dobiec. Po zakończonej akcji był bardzo zdziwiony tym, co zobaczył. Zresztą nie tylko on, bo także sam Żuk, publiczność oraz komentatorzy.
Ostatecznie Amerykanin pokonał młodszego o rok rywala 6:3, 6:3 i zapewnił punkt swojej drużynie. Tym samym USA prowadzi już z Polską 2:0. W sobotę Hubert Hurkacz i Magda Linette muszą wygrać swoje mecze, aby Biało-Czerwoni powalczyli o finał w mikstcie.
Przeczytaj także:
Polacy pod ścianą. Kacper Żuk nie sprostał półfinaliście US Open
Nieudany piątek dla wszystkich polskich tenisistów. Zieliński z pierwszą porażka w 2023 roku
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?