Trzysetowy bój Francuzki w Adelajdzie. Awans mistrzyni olimpijskiej

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Caroline Garcia
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Caroline Garcia

Francuzka Caroline Garcia stoczyła trzysetową batalię z Czeszką Kateriną Siniakovą w turnieju WTA 500 w Adelajdzie. W kolejnej rundzie jest Szwajcarka Belinda Bencić.

Z turnieju w Adelajdzie, już po wylosowaniu drabinki, wycofały się Iga Świątek, Ons Jabeur i Jessica Pegula. W takiej sytuacji najwyżej notowaną uczestniczką jest Caroline Garcia (WTA 4). Francuzka miała wolny los i do rywalizacji przystąpiła od II rundy. W środę miała spore problemy, ale zwyciężyła 6:3, 3:6, 7:5 Katerinę Siniakovą (WTA 48).

W pierwszym secie Czeszka obroniła trzy piłki setowe i z 0:5 zbliżyła się na 3:5. W dziewiątym gemie Francuzka wykorzystała czwarty setbol. W drugiej partii miało miejsce jedno przełamanie, które Siniakova uzyskała na 5:3. W decydującej odsłonie Garcia prowadziła 3:0, ale jej rywalka wyrównała na 3:3. W końcówce Francuzka opanowała sytuację. Od 5:5 zdobyła dwa gemy i zameldowała się w ćwierćfinale.

W trwającym dwie godziny i 15 minut meczu Garcia zaserwowała 14 asów, a Siniakova nie miała ani jednego. Francuzka trzy razy oddała podanie, a wykorzystała cztery z dziewięciu break pointów. Zdobyła o jeden punkt więcej (98-97) i poprawiła na 3-4 bilans spotkań z Czeszką.

ZOBACZ WIDEO: Pamiętasz serbską gwiazdę?! 35-latka zachwyca urodą

Kolejną rywalką Garcii będzie Belinda Bencić (WTA 13), która pokonała 6:3, 6:3 Annę Kalinską (WTA 64). W ciągu 91 minut Szwajcarka posłała sześć asów i wywalczyła 24 z 31 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Odparła pięć z siedmiu break pointów i spożytkowała pięć z 10 szans na przełamanie.

Daria Kasatkina (WTA 8) uzyskała cztery przełamania i wygrała 6:2, 7:5 z Barborą Krejcikovą (WTA 21). Bez wychodzenia na kort do ćwierćfinału awansowała Weronika Kudermetowa (WTA 9). Stało się tak, bo Jekaterina Aleksandrowa (WTA 20) oddała mecz walkowerem.

Danielle Collins (WTA 14) pokonała 6:3, 7:6(2) Jil Teichmann (WTA 33). W drugim secie Amerykanka z 1:3 wyszła na 5:3. Spotkanie zakończyła przy siódmej piłce meczowej. Pięć zmarnowała w 10. gemie. W tie breaku opanowała sytuację i zapewniła sobie awans po godzinie i 42 minutach.

Paula Badosa (WTA 11) wygrała 6:1, 7:5 z Kaią Kanepi (WTA 32). W ciągu 83 minut Hiszpanka zaserwowała 10 asów i wywalczyła 21 z 27 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Odparła pięć z siedmiu break pointów i uzyskała pięć przełamań.

Beatriz Haddad Maia (WTA 15) pokonała 6:4, 7:5 Amandę Anisimovą (WTA 29). Brazylijka zniwelowała pięć z sześciu break pointów i zamieniła na przełamanie trzy z 13 szans. Petra Kvitova (WTA 16) wygrała 7:6(6) pierwszy set meczu z Qinwen Zheng (WTA 30). Czeszka wróciła z 3:5, a w tie breaku obroniła trzy piłki setowe przy 3-6. Druga partia nie odbyła się, bo Chinka skreczowała z powodu kontuzji lewego uda.

Adelaide International 2, Adelajda (Australia)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 780,6 tys. dolarów
środa, 11 stycznia

II runda gry pojedynczej:

Caroline Garcia (Francja, 4) - Katerina Siniakova (Czechy, Q) 6:3, 3:6, 7:5
Daria Kasatkina (5) - Barbora Krejcikova (Czechy) 6:2, 7:5
Weronika Kudermetowa (6) - Jekaterina Aleksandrowa walkower
Belinda Bencić (Szwajcaria, 8) - Anna Kalinska (Q) 6:3, 6:3
Paula Badosa (Hiszpania, 9) - Kaia Kanepi (Estonia, LL) 6:1, 7:5
Danielle Collins (USA, 10) - Jil Teichmann (Szwajcaria, Q) 6:3, 7:6(2)
Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 11) - Amanda Anisimova (USA, LL) 6:4, 7:5
Petra Kvitova (Czechy, 12) - Qinwen Zheng (Chiny, Q) 7:6(6) i krecz

Czytaj także:
Czeska rewelacja zatrzymana. Znamy mistrzynię turnieju w Adelajdzie
To był tydzień jej dominacji w Auckland. Amerykanka nie dała rywalkom szans

Komentarze (0)