W ubiegłym sezonie Albert Ramos zwyciężył w turnieju ATP w Cordobie, a przed dwoma laty dotarł do finału. W tegorocznej edycji został rozstawiony z numerem trzecim i znów był w gronie faworytów. Zmagania zakończył jednak w półfinale. W tej fazie przegrał 4:6, 6:7(2) z Federico Corią.
Tym samym 30-letni Coria awansował do drugiego w karierze finału w głównym cyklu. W poprzednim, w 2021 roku w Bastad, przegrał z Casperem Ruudem.
Drugi raz w pięcioletniej historii Cordoba Open dojdzie do argentyńskiego finału (poprzednio w 2019 roku, gdy Juan Ignacio Londero pokonał Guido Pellę). Rywalem w meczu o tytuł oznaczonego numerem szóstym Corii będzie bowiem Sebastian Baez, turniejowa "czwórka".
ZOBACZ WIDEO: Tego dawno nie było. Fernando Santos kompletnie zaskoczył
22-letni Baez w sobotę pokonał 6:4, 6:4 kwalifikanta Hugo Delliena. Dzięki temu zagra w swoim czwartym finale rangi ATP i stanie przed szansą na zdobycie drugiego tytułu (w zeszłym roku zwyciężył w Estoril). - Awans do finału wiele dla mnie znaczy. Są tu ze mną moi przyjaciele i rodzina, więc to dla mnie duża motywacja - mówił Argentyńczyk, cytowany przez atptour.com.
Niedzielny finał (początek o godz. 23:00 czasu polskiego) będzie pierwszym pojedynkiem pomiędzy Corią a Baezem. Zwycięzca otrzyma 250 punktów do rankingu ATP i 97,7 tys. dolarów premii finansowej.
Cordoba Open, Cordoba (Argentyna)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 642,7 tys. dolarów
sobota, 11 lutego
półfinał gry pojedynczej:
Sebastian Baez (Argentyna, 4) - Hugo Dellien (Boliwia, Q) 6:4, 6:4
Federico Coria (Argentyna, 6) - Albert Ramos (Hiszpania, 3) 6:4, 7:6(2)
Jannik Sinner zatrzymał rewelacyjnego nastolatka w Montpellier. Porażka turniejowej "jedynki"