W pierwszym secie Ula objęła prowadzenie 3:0. W końcu Meusburger odrobiła stratę breaka i własnym serwisem wyrównała na 4:4 wcześniej broniąc trzech break pointów. Za chwilę Austriaczka miała trzy kolejne break pointy na 5:4, ale Polka doprowadziła do równowagi i potem mogła skończyć tego gema. Ostatecznie górą była jednak reprezentantka gospodarzy, która przy stanie 5:4 serwowała, by wygrać seta. Trzy kolejne gemy padły łupem zawodniczek odbierających serwis (w dziewiątym gemie Meusburger nie wykorzystała piłki setowej).
W tie-breaku żadna z zawodniczek nie była w stanie zdobyć kilku punktowej przewagi. Przy stanie 5-5 Ula uzyskała mini-breaka i miała pierwszą piłkę setową. Meusburger wyrównała na 6-6, ale kolejne dwa punkty padły łupem krakowianki, a tym samym cały set. Z wyjątkiem początku to była prawdziwa droga przez mękę. Polka wykorzystała trzy z 11 break pointów, Austriaczka trzy z ośmiu.
W trzecim gemie drugiego seta Radwańska przełamała Meusburger i po utrzymaniu własnego podania objęła prowadzenie 3:1. Od tego momentu na korcie rządziła krakowianka, która wygrała trzy kolejne gemy i zapewniła sobie awans do drugiej rundy.
Ula w ten sposób przełamała serię pięciu kolejnych porażek w pierwszej rundzie (Cincinnati, US Open, Seul, Tokio, Pekin).
We wtorek do gry przystąpi Agnieszka Radwańska (nr 2), która na początek zmierzy się z Rumunką Monicą Niculescu.
Urszula w meczu I rundy gry podwójnej zmierzy się w parze z Rosjanką Maria Kondratiewą przeciw koleżankom z reprezentacji Polski: rozstawionymi z numerem drugim Alicją Rosolską i Klaudią Jans.
Generali Ladies, Linz (Austria)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 220 tys. dol.
poniedziałek, 12 października 2009
wynik
I runda gry pojedynczej:
Urszula Radwańska (Polska) - Yvonne Meusburger (Austria, WC) 7:6(6), 6:1