Kacper Żuk odwrócił losy meczu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: Kacper Żuk
Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: Kacper Żuk
zdjęcie autora artykułu

Kacper Żuk w środę, 22 marca rozpoczął udział w turnieju ATP Challenger rozgrywanym we francuskim Saint Brieuc. W pierwszym meczu jego rywalem był kwalifikant, Francuz Mathias Bourgue. Polak przegrał pierwszego seta, ale zdołał odwrócić losy meczu.

Do Francji Kacper Żuk przeniósł się po tym, jak wygrał turniej ITF Trimbach. Dlatego też start w imprezie wyższej rangi (ATP Challenger Saint Brieuc) spowodował, że nie został on rozstawiony.

Mimo to w pierwszej rundzie trafił na kwalifikanta, Mathiasa Bourgue z Francji. To jednak nie sprawiło, że Żuk miał łatwą przeprawę. Jako pierwszy okazję do przełamania miał właśnie Bourgue, jednak Polak wyszedł z opresji.

W siódmym gemie Żuk prezentował się znakomicie, bowiem gdy podawał jego przeciwnik, prowadził 40:0 i miał okazję, by przełamać swojego rywala. Jednak wtedy pięć punktów z rzędu zdobył Francuz, który mimo bardzo trudnej sytuacji był w stanie utrzymać swój serwis.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Błachowicz pojechał na egzotyczne wakacje. Pokazał hitowe zdjęcie

Ostatecznie o końcowym wyniku zadecydował tie break. W nim oglądaliśmy wyrównaną walkę, ale gdy po mini przełamaniu Bourgue prowadził 6:5, miał pierwszą piłkę setową. Mimo swojego serwisu nie udało mu się jej wykorzystać, ale zdołał zapewnić sobie drugą. Przy podaniu rywala Francuz postawił kropkę nad "i", dzięki czemu objął prowadzenie w tym pojedynku.

W II partii obraz gry się nie zmienił. Ponownie oglądaliśmy wyrównany pojedynek, jednak tym razem obeszło się bez tie breaka. W ósmym gemie Żuk wykorzystał break point, a następnie zamknął seta przy swoim serwisie. Co prawda potrzebował do tego trzeciej piłki setowej, ale lepiej późno niż wcale.

W decydującej partii Polak przełamał rywala w piątym gemie, ale ten momentalnie odłamał. Ostatecznie po raz drugi w tym spotkaniu oglądaliśmy tie breaka. Ten podobnie jak pierwszy był wyrównany, ale po utrzymaniu swoich serwisów Żuk prowadził 6:5, mając piłkę meczową. Bourgue mimo własnego podania stracił punkt, który okazał się być najważniejszym.

Ostatecznie nasz tenisista zwyciężył prawie trzygodzinny bój w pierwszej rundzie francuskiego Challengera. Teraz w 1/8 finału czeka go zdecydowanie trudniejszy pojedynek, bowiem jego rywalem będzie rozstawiony z "ósemką" Litwin Ricardas Berankis.

ATP Challenger Saint Brieuc, Saint Brieuc (Francja) ATP Challenger Tour, kort twardy środa, 22 marca

I runda gry pojedynczej:

Kacper Żuk (Polska) - Mathias Bourgue (Francja, Q) 6:7(6), 6:3, 7:6(5)

Przeczytaj także: Kiedy Iga Świątek wróci do gry? Jest na liście

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)