Na początku roku Magda Linette zachwycała formą. Polska zawodniczka podczas Australian Open prezentowała kapitalny tenis i osiągnęła swój największy sukces w karierze - półfinał turnieju wielkoszlemowego.
Później Polka zrobiła kilka tygodni przerwy i zdecydowała się nie pojechać na Bliski Wschód, gdzie udała się większość największych gwiazd, lecz brała udział w turniejach w Ameryce Północnej. Była jedną z głównych faworytek, ale nie szło jej tak dobrze.
Czy Polka zażegnała kryzys?
W turnieju w Meridzie zawodniczka z Poznania nieoczekiwanie uległa Rebecce Petersson w ćwierćfinale. Później było zdecydowanie gorzej, a w turniejach w Austin oraz Indian Wells przegrała z dużo niżej notowanymi zawodniczkami. Czy wcześniejszy sukces mógł źle podziałać na Polkę?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili argentyńscy piłkarze. Był tam też Messi
- Może przytłoczyć. Było wiele takich przykładów graczy, którzy zrobili świetny wynik w turnieju wielkoszlemowym i na tym się skończyło - tłumaczy były tenisista, a obecnie komentator w Polsacie Sport, Dawid Olejniczak.
Występ w Miami był przełamaniem złej passy. Linette doszła do czwartej rundy, pokonując po drodze m.in. Wiktorię Azarenkę. Polka jest już bardzo blisko powrotu na właściwe tory.
- Występ w Miami można zaliczyć na plus, choć mogło być lepiej. Potrzebowała chwilę czasu po Australian Open. To waleczna, bardzo profesjonalna tenisistka. Dla niej teraz ważne będzie ustabilizowanie formy, by utrzymać wysoką pozycję w rankingu - ocenia były zawodnik.
- Magda jest zawodniczką doświadczoną i to, że zjadła na tenisie zęby, na pewno jej pomoże. Nie ma 20 lat, wtedy byłby powód do martwienia się - dodaje.
Będzie atak na czołową dziesiątkę?
Obecnie Linette znajduje się na 19. miejscu w rankingu WTA. To jej najwyższa lokata w karierze. Czy sezon na kortach ziemnych pomoże Polce przesunąć się do czołowej dziesiątki? A może będzie musiała kurczowo bronić pozycji w dwudziestce?
- Magda potrafi grać na kortach ziemnych. Przed rokiem pokonała Jabeur w Roland Garros. Jak każda polska tenisistka wychowywała się na kortach ziemnych. Jeśli będzie robiła swoje, będzie powtarzalna, to wysoki ranking utrzyma - twierdzi ekspert.
- Z 20. miejsca na 15. to nie jest wielki wyczyn. Później robi się znacznie trudniej, ale awans i tak nie jest łatwy. Nie można ani na chwilę stracić czujności i przede wszystkim trzeba wygrywać - kończy Dawid Olejniczak.
Arkadiusz Dudziak, dziennikarz WP SportoweFakty
Czytaj więcej:
Danił Miedwiediew skończył w środku nocy. Zeszłoroczna rewelacja znów zaskakuje