Wyszły na kort z opóźnieniem i stoczyły niesamowity bój. Thriller w ćwierćfinale w Miami

PAP/EPA / CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH / Na zdjęciu: Jessica Pegula
PAP/EPA / CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH / Na zdjęciu: Jessica Pegula

W Miami (WTA 1000) Jessica Pegula i Anastazja Potapowa stoczyły niesamowitą batalię o półfinał. Mecz rozpoczął się z dużym opóźnieniem z powodu deszczu. Awans wywalczyła Amerykanka, która obroniła dwie piłki meczowe.

Ćwierćfinałowe starcie w Miami pomiędzy Jessicą Pegulą (WTA 3) a Anastazją Potapową (WTA 26) było zaplanowane na godz. 1:00 w nocy czasu polskiego. Z powodu deszczu tenisistki wyszły na kort krótko przed godz. 5:00. Mecz był niesamowitym thrillerem. Amerykanka wygrała 4:6, 6:3, 7:6(2) po obronie dwóch piłek meczowych.

W pierwszym secie Pegula prowadziła 2:0, by stracić pięć kolejnych gemów. Z 2:5 zbliżyła się na 4:5, by następnie oddać podanie. W drugim partii dla odmiany to Amerykanka wróciła ze stanu 0:2. Zdobyła sześć z siedmiu następnych gemów.

Trzeci set dostarczył ogromnych emocji. Pegula prowadziła 2:0, by później przegrywać 3:5. Amerykanka obroniła dwie piłki meczowe i wyrównała na 5:5. W 11. gemie oddała podanie, ale zaliczyła przełamanie powrotne i o losach meczu zadecydował tie break. W nim dominowała reprezentantka gospodarzy, która przy 6-2 wykorzystała już pierwszą piłkę meczową.

ZOBACZ WIDEO: Tak się ubrał w Dubaju. Bogactwo aż bije po oczach

Spotkanie trwało dwie godziny i 36 minut. Obie tenisistki zaserwowały po jednym asie i popełniły po siedem podwójnych błędów. Pegula siedem razy oddała podanie, a sama wykorzystała osiem z 14 break pointów. Potapowa wypracowała sobie 17 szans na przełamanie. Amerykanka zdobyła o trzy punkty więcej (116-113).

28-letnia Pegula podwyższyła na 4-0 bilans meczów z Potapową. Było to ich drugie starcie w tym roku. W Indian Wells Amerykanka zwyciężyła 3:6, 6:4, 7:5. Tenisistka z Buffalo awansowała do drugiego w tym roku półfinału turnieju rangi WTA 1000 (po Dubaju).

Pegula doszła do półfinału w Miami drugi rok z rzędu jako pierwsza Amerykanka od czasu Sereny Williams (2014, 2015). Odniosła drugie w tym roku zwycięstwo po obronie piłek meczowych. Dwie odparła również w spotkaniu z Łotyszką Jeleną Ostapenko w Dosze.

W czwartek w półfinale Pegula zmierzy się z Kazaszką Jeleną Rybakiną. Będzie to ich trzecie spotkanie. W 2022 roku Amerykanka cieszyła się z wygranych w Miami i Guadalajarze.

Miami Open, Miami (USA)
WTA 1000, kort twardy (Laykold), pula nagród 8,8 mln dolarów
wtorek, 28 marca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Jessica Pegula (USA, 3) - Anastazja Potapowa (27) 4:6, 6:3, 7:6(2)

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Tym razem bez dreszczowca. Trwa zwycięska seria Rybakiny
Dwa sety w meczu Alicji Rosolskiej. Polka walczyła o ćwierćfinał w Miami

Komentarze (4)
avatar
Wiola Jas
29.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super że Potapowa odpadła 
avatar
Columb2000
29.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Jessica Pegula 
avatar
fannovaka
29.03.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zaciety mecz ale Pegula to wojowniczka, przy tym swoim nieduzym wzroscie to dobrze gra 
avatar
zgryźliwy
29.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Potapowa grała bardzo dobrze. Zobaczymy, czy będzie w stanie utrzymać ten poziom przez dłuższy czas. Pegula, jak to Pegula - gorsza wersja Woźniackiej.