W Charleston przyszedł czas na III rundę. Wielkich emocji dostarczyło starcie pomiędzy Jessicą Pegulą (WTA 3) i Iriną-Camelią Begu (WTA 37). Amerykanka prowadziła 7:5, 4:0, ale Rumunka doprowadziła do trzeciego seta. W nim dla odmiany reprezentantka gospodarzy odrodziła się z 0:4 i wygrała 7:5, 4:6, 6:4.
W trwającym 2,5 godziny meczu obie tenisistki wypracowały sobie po 12 break pointów. Pegula sześć razy oddała podanie, a uzyskała siedem przełamań. Amerykanka wyrównała na 2-2 bilans spotkań z Begu.
Niespodziankę sprawiła Anna Kalinska (WTA 70), która wygrała 6:4, 7:6(5) z Wiktorią Azarenką (WTA 18). W pierwszym secie była liderka rankingu z 0:2 wyszła na 4:3, ale w trzech ostatnich gemach zdobyła tylko jeden punkt. W drugiej partii oddała podanie przy 4:4, by zaliczyć przełamanie powrotne. Przy 6:5 Azarenka zmarnowała piłkę setową, a później w tie breaku roztrwoniła prowadzenie 4-1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bus utknął w błocie, a wtedy piłkarze... Zobacz to sam!
W trwającym godzinę i 59 minut meczu obie tenisistki miały po sześć break pointów. Kalinska dwa razy oddała podanie, a uzyskała trzy przełamania. Zdobyła o 12 punktów więcej od Azarenki (87-75). Było to ich pierwsze spotkanie.
Kolejną rywalką Kalinskiej będzie Ons Jabeur (WTA 5), która zwyciężyła 6:3, 7:5 Caroline Dolehide (WTA 172). W drugim secie Tunezyjka miała problemy, ale odrodziła się ze stanu 1:4. Spotkanie trwało 81 minut. Jabeur trzy razy oddała podanie, a zaliczyła pięć przełamań.
Paula Badosa (WTA 33) pokonała 6:1, 6:3 Dianę Sznaider (WTA 95). W ciągu 82 minut Hiszpanka zaserwowała pięć asów i zdobyła 30 z 36 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła cztery break pointy i wykorzystała cztery z 10 szans na przełamanie. W ćwierćfinale spotka się z Pegulą.
Credit One Charleston Open, Charleston (USA)
WTA 500, kort ziemny, pula nagród 780,6 tys. dolarów
czwartek, 6 kwietnia
III runda gry pojedynczej:
Jessica Pegula (USA, 1) - Irina-Camelia Begu (Rumunia, 15) 7:5, 4:6, 6:4
Ons Jabeur (Tunezja, 2) - Caroline Dolehide (USA, WC) 6:3, 7:5
Paula Badosa (Hiszpania, 12) - Diana Sznaider 6:1, 6:3
Anna Kalinska - Wiktoria Azarenka (6) 6:4, 7:6(5)
Czytaj także:
Wielkie emocje w Charleston! Magda Linette zrewanżowała się Rosjance
Pewne otwarcie Tunezyjki w Charleston. Trzysetowa batalia wielkoszlemowych mistrzyń