Sinner szczerze o meczu z Hurkaczem. "To było kluczowe"
Hubert Hurkacz miał zwycięstwo z Jannikiem Sinnerem na wyciągnięcie ręki, ale ostatecznie musiał uznać wyższość rywala (6:3, 6:7, 1:6). Po meczu włoski tenisista wprost powiedział, że przez półtora seta był słabszym zawodnikiem.
Od stanu 6:5 dla Hurkacza Sinner dwa razy zdobył punkt przy własnym serwisie, a później w wymianie po podaniu Polaka piłka po jego uderzeniu trafiła w siatkę. Sinner tym samym wygrał seta i od tamtego momentu zdominował naszego tenisistę.
W ostatniej partii Włoch zwyciężył pewnie - 6:1. Na gorąco po rywalizacji nie ukrywał, że to spotkanie sprawiło mu wiele trudności.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!- Przez półtora seta Hurkacz grał lepiej ode mnie. To był bardzo ciężki mecz od samego początku. Ten obroniony meczbol był kluczem do wygrania meczu, ponieważ byłem wtedy w naprawdę trudnej sytuacji - podkreślił Sinner, cytowany przez "Ia Repubblicę".
Hurkaczowi ponownie nie powiodło się w kluczowych momentach. Końcowe statystyki potwierdzają również jego problem z drugim podaniem. Skuteczność wyniosła bowiem zaledwie 31 procent.
Polak nie ma ostatnio najlepszej passy i przegrywa sporo meczów. Jannik Sinner natomiast po zwycięstwie z naszym tenisistą zagra w ćwierćfinale z Novakiem Djokoviciem lub Lorenzo Musettim.
Czytaj także:
Przystępują do meczu bez Świątek. "Pokonanie Kazachstanu będzie olbrzymią niespodzianką"