Karolina Pliskova była faworytką spotkania z Donną Vekić. Potwierdziła to w pierwszym secie, w którym pokonała Chorwatkę 6:2 w ciągu niespełna pół godziny.
Później jednak kibice byli świadkami prawdziwego dreszczowca. Dwa kolejne sety kończyły się tie-breakami.
Pod koniec drugiej partii 23. rakieta świata popisała się kapitalną akcją. Najpierw zmusiła Pliskovą do biegania po całym korcie.
Później zagrywała na bekhend rywalki, a piłka spadała w okolicach linii bocznej. Gdy Czeszka znajdowała się za kortem, posłała piłkę tuż za siatkę.
Pliskova mogła jedynie odprowadzić piłkę wzrokiem. Ostatecznie jednak to ona świętowała zwycięstwo i w ćwierćfinale zmierzy się z Igą Świątek lub Qinwen Zheng.
Czytaj także:
- Debel Alicji Rosolskiej nie zatrzymał faworytek
- Kapitalna pogoń i dramat w końcówce. Polacy przegrali z bratem gwiazdy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podnosiła sztangę i nagle upadła. Przerażające wideo