Niemka i Słowenka wykorzystały trzy z siedmiu break pointów oraz wygrały 16 z 21 piłek (76 proc.) przy swoim podaniu. Polki nie potrafiły zamienić na przełamanie jedynej okazji, jaką miały w pierwszym secie.
Dla Jans i Rosolskiej był to trzeci finał w tym sezonie. W styczniu w Brisbane przegrały właśnie z Groenefeld, która grała wówczas w parze z Amerykanką Vanią King. W kwietniu w Marbelli Polki sięgnęły po pierwszy wspólny tytuł w finale pokonując Hiszpanki Anabel Medinę Garrigues i Virginię Ruano Pascual. Rosolska może się jeszcze pochwalić ubiegłoroczną wiktorią w Vina del Mar w parze z Łotyszką Ligą Dekmeijere.
Dla Anny-Leny Groenefeld, która w swoim dorobku ma deblowe półfinały i ćwierćfinały wielkoszlemowe oraz triumf w mikście (Wimbledon 2009), to dziewiąty deblowy tytuł, a drugi zdobyty w tym roku. Srebotnik, trzykrotna finalistka wielkoszlemowych turniejów i była trzecia tenisistka w rankingu deblowym, zdobyła już swój 21. deblowy tytuł, ale pierwszy w tym roku. Słowenka obroniła wywalczony w ubiegłym sezonie tytuł, tyle że wtedy wystąpiła w parze z Ai Sugiyamą. Srebotnik pauzowała przez 10 miesięcy z powodu licznych kontuzji (najpierw ścięgna Achillesa, a później barku i kostki).
Generali Ladies, Linz (Austria)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 220 tys. dol.
niedziela, 18 października 2009
wynik
finał gry podwójnej:
Anna-Lena Groenefeld / Katarina Srebotnik (Niemcy/Słowenia, 1) - Klaudia Jans / Alicja Rosolska (Polska, 1) 6:1, 6:4