Strój rosyjskiej tenisistki Weroniki Kudermietowej na turnieju WTA 500 w Stuttgarcie wywołał sporo kontrowersji.
13. zawodniczka rankingu WTA występowała na korcie w stroju z... logo rosyjskiej firmy Tatneft (przedsiębiorstwa z branży petrochemicznej) objętej sankcjami przez Unię Europejską z powodu inwazji zbrojnej reżimu Putina na Ukrainę (wojna trwa od 24 lutego 2022 r.).
O sprawie pisze portal sport.pl. - Nie widziałem, by jej trener (Sergij Demekhine - przyp. red.) nosił ubranie z logo, ale wiem z różnych źródeł, że prawdopodobnie ma najbardziej antyukraińską postawę ze wszystkich osób należących do rozgrywek kobiecego tenisa - podkreślił dla sport.pl włoski dziennikarz Diego Barbiani.
Barbiani zadał pytanie o strój Rosjanki podczas imprezy tenisowej w Stuttgarcie władzom WTA. Odpowiedź zaskakuje.
"Nasza polityka opiera się na przepisach obowiązujących w danym kraju. Kudermietowa nie będzie mogła nosić naszywki (z logo - przyp. red.) podczas pobytu w Wielkiej Brytanii lub na Rolandzie Garrosie. Sprawdzamy, czy będziemy wprowadzać inne zmiany w naszej polityce" - czytamy w komunikacie WTA.
Z wyjaśnień federacji tenisowej wynika więc jasno, że Kudermietowa mogła grać z logo rosyjskiej firmy na koszulce, ponieważ... nie jest to zakazane na terenie Niemiec.
Zobacz:
Świątek poznała drabinkę turnieju w Madrycie
Kolejna gwiazda wycofała się z turnieju w Madrycie. Mogła trafić na Świątek
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polski koszykarz zszokował. "Prawdziwe czy oszukane?"