Tenisista ze Szkocji wciąż budzi duży respekt wśród kibiców z całego świata. Mimo że wygrał trzy turnieje wielkoszlemowe i zdobył dwa złota olimpijskie, nie przestaje ciężko pracować na korcie. Kiedy pomyśli się jeszcze o tym, że 35-latek jest po operacji i gra z metalowym biodrem, nie można wyjść z podziwu. Tenis to jego ogromna pasja, nie tylko praca.
Sir Andy Murray nie stroni od interakcji z kibicami na swoich portalach społecznościowych. Były lider rankingu ATP zadaje pytania, zachęcając do dyskusji na dany temat, ale też poprzez wpisy docenia innych zawodników.
Jedną z faworytek szkockiego mistrza jest Iga Świątek. Już dwa lata temu po wygranym przez Polkę meczu czwartej rundy Rolanda Garrosa na Twitterze napisał, że kocha oglądać grę Igi. W tym roku krótko podsumował dokonania naszej zawodniczki w cyklu na Bliskim Wschodzie. - Ona jest inna - napisał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polski koszykarz zszokował. "Prawdziwe czy oszukane?"
Murray lubi też rozbawiać fanów, zachowując duży dystans do siebie. - Moja sześcioletnia córka powiedziała: "Tatusiu, nie dawaj mi całusa ani mnie nie przytulaj, kiedy odwozisz mnie do szkoły. Po prostu zostań w samochodzie". Ciężka gra. Powrót do rzeczywistości - wspomniał w jednym z wpisów.
Teraz Andy odpowiedział na wypowiedź młodej Mirry Andriejewej. 16-letnia Rosjanka po wygraniu meczu trzeciej rundy WTA1000 w Madrycie z Magdą Linette była w doskonałym nastroju podczas udzielania wywiadu. W rozmowie z Tennis.com opowiedziała o pierwszych wrażeniach z życia w profesjonalnym tourze. Wtedy poruszyła temat mistrza.
- Atmosfera jest wyjątkowa. Kiedy jesteś tutaj, jesz lunch z tymi wszystkimi gwiazdami i nagle widzisz Andy'ego Murray'a... Jest taki piękny. Po prostu niesamowita osoba - zachwyciła się Andriejewa. Murray odpowiedział na ten wywiad na Twitterze. - Wyobraźcie sobie, jaka ona będzie dobra, kiedy naprawią jej oczy - zażartował.
Czytaj więcej:
Nóż, który przeciął wszystko