Krok po kroku Carlos Alcaraz zbliża się do obrony tytułu w turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie. W piątek wykonał przedostatni - w półfinale najwyżej rozstawiony Hiszpan pokonał 6:4, 6:3 oznaczonego numerem 17. Bornę Coricia, pogromcę z III rundy Huberta Hurkacza.
Licznie zgromadzona na trybunach miejscowa publiczność liczyła na kolejny spektakl w wykonaniu swojego idola. I nie zawiodła się. Alcaraz znów połączył efektowność z efektywnością. Był regularny i konsekwentny, ale przy tym potrafił zachwycać spektakularnymi akcjami.
Po wyrównanym początku, kiedy gemy były długie i pełne zwrotów akcji, przy stanie 2:2 Alcaraz wywalczył przełamanie, co w efekcie dało mu wygraną w pierwszym secie. W drugiej partii przewaga Hiszpana była jeszcze większa i zaowocowała aż trzema breakami.
W ciągu 100 minut gry Alcaraz zaserwował cztery asy, jeden raz został przełamany, wykorzystał cztery z sześciu break pointów, posłał 30 zagrań kończących i popełnił dziesięć niewymuszonych błędów. Z kolei Coriciowi zapisano dwa asy, 22 uderzenia wygrywające oraz osiem pomyłek własnych.
Po meczu na korcie odbyła się miła uroczystość. Z okazji 20. urodzin tenisista z Murcji otrzymał od organizatorów wielki i słodki upominek. - Madryt to dla mnie wyjątkowe miejsce i mam stąd wspaniałe wspomnienia. Lubię tu występować i chcę uszczęśliwiać kibiców i samego siebie - powiedział, cytowany przez atptour.com.
Dla Alcaraza to 13. w karierze awans do finału turnieju głównego cyklu. Jak dotąd zdobył dziewięć tytułów, w tym jeden w Madrycie (w ubiegłym sezonie). W obecnym roku w meczu o trofeum zagra po raz piąty - zwyciężył w Buenos Aires, Indian Wells i w Barcelonie, a przegrał w Rio de Janeiro.
W finale, w niedzielę, najwyżej rozstawiony Alcaraz zmierzy się z Janem-Lennardem Struffem bądź z Asłanem Karacewem.
Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 7,705 mln euro
piątek, 5 maja
półfinał gry pojedynczej:
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 1) - Borna Corić (Chorwacja, 17) 6:4, 6:3
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podnosiła sztangę i nagle upadła. Przerażające wideo