Carlos Alcaraz wykonał zadanie. Hiszpan obronił tytuł

PAP/EPA / Chema Moya / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz
PAP/EPA / Chema Moya / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz

Carlos Alcaraz obronił tytuł w rozgrywanym na kortach ziemnych turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie. W finale najwyżej rozstawiony Hiszpan w trzech setach pokonał Jana-Lennarda Struffa, "szczęśliwego przegranego" z kwalifikacji.

Przed finałem turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie miejscowi kibice spodziewali się łatwej przeprawy dla Carlosa Alcaraza. Miejscowy idol zmierzył się bowiem z sensacją imprezy, "szczęśliwym przegranym" z kwalifikacji, Janem-Lennardem Struffem i był zdecydowanym faworytem. I najwyżej rozstawiony Hiszpan wykonał zadanie - zwyciężył (6:4, 3:6, 6:3), ale nie przyszło mu to łatwo.

Początek był zgodny z oczekiwaniami lokalnych kibiców, bo Alcaraz błyskawicznie objął prowadzenie z przełamaniem. Szybko jednak zrobiło się trudniej i Hiszpan stracił przewagę. Jednak w siódmym gemie wywalczył kolejnego breaka, co pozwoliło mu wygrać pierwszego seta.

Odważnie i ofensywnie grający Struff, pierwszy w historii lucky loser w finale turnieju Masters 1000, nie zamierzał poddawać się bez walki. Od startu drugiej odsłony ruszył do natarcia i po serii znakomitych ataków wyszedł na 3:0. Następnie utrzymywał własne podanie i wyrównał stan meczu.

Pojedynek rozstrzygnął się w początkowej fazie trzeciej odsłony. Najpierw, w drugim gemie, Alcaraz obronił się przed przełamaniem, a następnie, po nieudanym ataku Struffa, odebrał serwis rywalowi i objął prowadzenie 3:1. Tej przewagi już nie stracił i po ostatnim punkcie meczu, gdy Niemiec posłał return w aut, padł na kort i mógł celebrować tak cenny dla niego triumf.

Mecz trwał dwie godziny i 25 minut. W tym czasie Alcaraz zaserwował dwa asy, dwukrotnie został przełamany, wykorzystał trzy z 11 break pointów, posłał 24 zagrania kończące i popełnił 12 niewymuszonych błędów. Z kolei Struffowi zapisano cztery asy, 36 uderzeń wygrywających oraz 12 pomyłek własnych.

Tym samym Alcaraz pokonał Struffa drugi raz w ich trzeciej konfrontacji. Hiszpan został zarazem drugim w dziejach tenisistą, który obronił tytuł w Madrycie, po Rafaelu Nadalu (sezony 2013-14).

Dla 20-latka z Murcji to dziesiąty w karierze tytuł w głównym cyklu, a czwarty rangi Masters 1000. W tym sezonie zdobył czwarte trofeum (w lutym zwyciężył w Buenos Aires, w marcu w Indian Wells i w kwietniu w Barcelonie). Za triumf w Mutua Madrid Open otrzyma 1000 punktów do rankingu i ponad 1,1 mln euro.

Z kolei 33-letni Struff wciąż pozostaje bez singlowego tytułu rangi ATP Tour. W niedzielę wystąpił w drugim finale i poniósł drugą porażkę. Za występ w Madrycie zainkasuje 600 "oczek" oraz 580 tys. euro premii finansowej.

W rozegranym w sobotę finale gry podwójnej zwyciężyli specjaliści od singla, Karen Chaczanow i Andriej Rublow, którzy w finale pokonali 6:3, 3:6, 10-3 rozstawionych z numerem siódmym Rohana Bopannę i Matthew Ebdena. Dla 25-letniego Rublowa to czwarty deblowy tytuł w głównym cyklu.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 7,705 mln euro
niedziela, 7 maja

finał gry pojedynczej:

Carlos Alcaraz (Hiszpania, 1) - Jan-Lennard Struff (Niemcy, LL) 6:4, 3:6, 6:3

finał gry podwójnej:

Karen Chaczanow / Andriej Rublow - Rohan Bopanna (Indie, 7) / Matthew Ebden (Australia, 7) 6:3, 3:6, 10-3

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podnosiła sztangę i nagle upadła. Przerażające wideo

Źródło artykułu: WP SportoweFakty