Nie tylko Aryna Sabalenka potrafi w tym sezonie wyjść zwycięsko z pojedynków z Igą Świątek. Oprócz Białorusinki Polkę pokonała, i to dwukrotnie, także Jelena Rybakina, aktualnie piąta zawodniczka światowego rankingu.
Reprezentantka Kazachstanu, z pochodzenia Rosjanka, najpierw wygrała ze Świątek w 1/8 finału wielkoszlemowego Australian Open, triumfując 6:4, 6:4. Dwa miesiące później Rybakina znów okazała się lepsza od Polki, tym razem w półfinale Indian Wells (6:2, 6:2).
Przed Świątek otwiera się szansa na rewanż za te porażki. W środę obie tenisistki zmierzą się po raz trzeci w tym sezonie, tym razem na mączce w ćwierćfinale turnieju WTA w Rzymie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie
- Iga będzie faworytką tego spotkania i stać ją na to, by wygrać w dwóch setach - podkreślił dla WP SportoweFakty Wojciech Fibak, zwycięzca 536 meczów w singlu oraz 536 w deblu turniejów ATP.
Dlaczego na mączce to właśnie Świątek ma większe szanse na triumf w bezpośrednim starciu z reprezentantką Kazachstanu?
- Polce będą sprzyjać warunki: w Rzymie jest pochmurno, często pada i korty są jeszcze wolniejsze niż zazwyczaj - wytłumaczył Wojciech Fibak.
- W takich warunkach górę powinna wziąć większa regularność po stronie Igi. Rybakinie nie będzie łatwo szybko wygrywać punktów. Nie będzie mogła stosować szybkich rozwiązań i wygrywać samym serwisem czy returnem. Na pewno Iga będzie dążyć do dłuższych wymian i zostanie dobrze taktycznie przygotowana do tego starcia przez Tomka Wiktorowskiego, szczególnie w strategii serwowania - dodał nasz rozmówca.
Mecz zapowiada się bardzo ciekawie. Nie można wykluczyć scenariusza - zwłaszcza po odpadnięciu już w drugiej rundzie Sabalenki - że będzie najbardziej interesującym pojedynkiem całego turnieju w Rzymie.
- Mimo że Iga będzie faworytką, na pewno czeka ją trudne spotkanie. Wiele w tym pojedynku rozegra się w sferze mentalnej. Śp. Ryszard Szurkowski zawsze powtarzał, że w kolarstwie najważniejsza jest głowa, a tenis jest grą, więc tym bardziej - podkreślił Wojciech Fibak.
- Mecz będzie ważny dla obu tenisistek. Iga chce pokazać, że nie przyszedł jeszcze czas, by Krejcikova, Sabalenka czy Rybakina zmieniły ją na prowadzeniu w światowym rankingu. Z kolei Rybakina zamierza udowodnić, że także na mączce stać ją na to, by zagrozić Polce. Czeka nas wyjątkowy mecz dwóch obecnie najbardziej utalentowanych tenisistek na świecie - dodał.
Świątek triumfowała w dwóch poprzednich edycjach turnieju w Rzymie. W tym roku, w trzech meczach, nie straciła jeszcze seta. We wtorek, w spotkaniu 1/8 finału, Polka w dwóch partiach (6:3, 6:4) pokonała Donnę Vekić.
Ćwierćfinałowy mecz Świątek z Rybakiną zaplanowano w środowej sesji nocnej na korcie centralnym. Spotkanie nie rozpocznie się przed 20:30. Transmisja w Canal Plus Sport.
Szymon Łożyński, dziennikarz WP SportoweFakty
Czytaj także:
Iga Świątek nie zwalnia tempa. Kolejna rywalka odprawiona
"Księżniczka stolicy Włoch". Eksperci pod wrażeniem gry Igi Świątek w Rzymie