Po porażce z Marią Kirilenko w I rundzie turnieju w Moskwie krakowianka wypadła z walki o bilet dla podstawowej zawodniczki, ale jako druga rezerwowa będzie liczyła na grę w przypadku kontuzji rywalek.
Dlaczego najlepsza polska tenisistka wypadła z rywalizacji o Dauhę? Bo warunkiem podstawowym do tego, by awansowała na ósme miejsce listy WTA Race było jej zwycięstwo w Pucharze Kremla, gdzie jednak za porażkę już na pierwszym szczeblu zarobiła ledwie jeden punkt.
Ranking tegoroczny (Race) - lista kwalifikacyjna do mistrzostw cyklu - obliczany jest na bazie sumy punktowej 16 najlepszych rezultatów w sezonie. Przed turniejem w Moskwie, gdzie rozstrzygają się losy ostatniego niepewnego miejsca, interesujący nas fragment notowania wyglądał następująco:
8. Janković 3555 pkt
9. Zwonariowa 3550
10. Radwańska 3340
Radwańska w takim wypadku przesunęłaby się o dwa miejsca w górę wygrywając finał, ale jednocześnie licząc, że nie znajdzie się w nim Janković. Zwonariowa byłaby potencjalną rywalką Polki w półfinale.
Zarówno Janković, która jest tylko teoretycznie na pole position, jak i Zwonariowa, awansowały we wtorek do 1/8 finału. Jeśli obie odpadną w czwartek, ósma na liście pozostanie Serbka, która będzie promowana także w wypadku dojścia od ćwierćfinału wyżej od rywalki. Jeśli obie odpadną w ćwierćfinale lub w tej samej fazie potem, wyżej będzie Rosjanka.
Ta ostatnia bowiem jest "chroniona" mniejszą od Janković (60 do 120) liczbą punktów za najgorszy dotąd, 16. wynik w sezonie, a za ćwierćfinał w rodzimej stolicy otrzyma 120 punktów. W przypadku odpadnięcia więc w ćwierćfinale obu rywalek, Janković zachowa swój stan, a Zwonariowa będzie miała o 60 pkt więcej, co wobec nikłej różnicy teraz (5 pkt) pozwoli jej prześcignąć byłą liderkę rankingu.