Iga Świątek poznała kolejną rywalkę w Roland Garros

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Claire Liu
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Claire Liu

Polka ma za sobą zwycięstwo z Cristiną Bucsą z Hiszpanii. Po meczu Igi Świątek nie trzeba było długo czekać na wyłonienie następnej przeciwniczki. Liderka rankingu WTA zmierzy się z Claire Liu.

Iga Świątek potrzebowała trochę czasu, żeby rozpędzić się w meczu z Cristiną Bucsą i w pierwszym secie zwyciężyła 6:4. Druga partia była już banalna dla jednej z kandydatek do wygrania Rolanda Garrosa i zakończyła się wynikiem 6:0. Krótko po zwycięstwie z Hiszpanką, reprezentantka Polski poznała drugą przeciwniczkę w turnieju wielkoszlemowym w Paryżu.

Będzie nią Claire Liu. Reprezentantka Stanów Zjednoczonych również nie miała dużego problemu z wywalczeniem awansu w pierwszej rundzie. Przeciwniczką 23-latki była Ylena In-Albon.

Od początku meczu Amerykanki ze Szwajcarką na korcie lepiej prezentowała się Claire Liu. Na zwycięstwo 6:1 w pierwszym secie potrzebowała zaledwie 27 minut. Następnie objęła prowadzenie 3:0 w drugiej partii, więc droga do awansu była prosta. Tenisistka z USA skomplikowała sobie zadanie i przegrała w czterech następnych gemach. Na szczęście dla siebie zdążyła przebudzić się i odwrócić wynik partii z 3:4 na 6:4.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Amerykańska tenisistka chińskiego pochodzenia jest notowana na 102. miejscu w rankingu WTA. W Rolandzie Garrosie startuje bez powodzenia od 2018 roku. Trzy razy przepadła w kwalifikacjach. W poprzednim sezonie zadebiutowała w turnieju głównym i w pierwszej rundzie poniosła porażkę z Tamarą Zidansek. Tegoroczny awans do drugiej rundy jest już jej najlepszym osiągnięciem w międzynarodowych mistrzostwach Francji.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 49,6 mln euro
wtorek, 30 maja

I runda gry pojedynczej:

Claire Liu (USA) - Ylena In-Albon (Szwajcaria, Q) 6:1, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także: Emocjonalny wpis Jessici Peguli. "Nie jestem pewna, jak to przeżyliśmy"
Czytaj także: Tommy Robredo w nowej roli. "Ponownie czuję te wibracje"

Komentarze (1)
avatar
jacolek
30.05.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"W Rolandzie Garrosie" - a to ciekawe. Może by tak napisać " w Rolanda Garros" i brzmi dużo lepiej.