W styczniowym Australian Open, atakując z drugiego szeregu, Jan Zieliński i Hugo Nys doszli do finału. To oraz fakt, że przed dwoma tygodniami zdobyli tytuł w imprezie ATP Masters 1000 w Rzymie, sprawił, iż ich reputacja wzrosła i do Roland Garros przystąpili rozstawieni z numerem siódmym oraz w gronie kandydatów do wartościowego wyniku.
Rywalizację w turnieju w Paryżu Zieliński i Nys rozpoczęli w czwartek. W I rundzie trafili na francuskich posiadaczy dzikiej karty, doskonale znanych z rozgrywek singlowych, Richarda Gasqueta i Lucasa Pouille'a. Spotkania z reprezentantami gospodarzami zawsze są trudne, ale Polak i Monakijczyk znakomicie sobie poradzili i zwyciężyli 6:4, 6:2.
Zieliński i Nys rozpoczęli mecz najlepiej jak mogli i już na otwarcie przełamali Gasqueta. Dzięki temu wygrali pierwszego seta. Z kolei w drugiej partii wykazali się znakomitym finiszem i od stanu 1:2 zdobyli pięć gemów z rzędu.
Spotkanie trwało 79 minut. W tym czasie polsko-monakijski debel zaserwował cztery asy, przy własnym podaniu zdobył 40 z 53 rozegranych punktów, ani razu nie dał się przełamać i wykorzystał trzy z siedmiu break pointów.
W II rundzie rozstawieni z numerem siódmym Zieliński i Nys zmierzą się z utytułowanymi rywalami - parą Marcelo Melo / John Peers. Brazylijczyk to mistrz Roland Garros 2015 i Wimbledonu 2017 w duecie z Łukaszem Kubotem. Z kolei Australijczyk ma w dorobku triumf w Australian Open 2017.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 49,6 mln euro
czwartek, 1 czerwca
I runda gry podwójnej:
Jan Zieliński (Polska, 7) / Hugo Nys (Monako, 7) - Richard Gasquet (Francja, WC) / Lucas Pouille (Francja, WC) 6:4, 6:2
Smutek we Francji. Pupil gospodarzy wycofał się z Rolanda Garrosa
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"