Co ona wyprawia? Kolejny maraton Rosjanki po zdrowotnych przejściach

PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Anastazja Pawluczenkowa
PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Anastazja Pawluczenkowa

Niesamowitych rzeczy dokonuje Anastazja Pawluczenkowa, która odradza się po zdrowotnych problemach. Wygrała kolejny trzysetowy mecz i jest już w ćwierćfinale Rolanda Garrosa 2023 w Paryżu.

Anastazja Pawluczenkowa (WTA 333) miała długą przerwę spowodowaną kontuzją kolana. Ubiegły sezon zakończyła w maju. Nie wystąpiła w Rolandzie Garrosie, w którym rok wcześniej doszła do pierwszego wielkoszlemowego finału w singlu. Tym razem robi w Paryżu furorę. Rozpoczęła od łatwego zwycięstwa nad Lindą Fruhvirtovą, a w kolejnych rundach rozegrała trzy trzysetowe mecze. Wyeliminowała Ludmiłę Samsonową i Anastazję Potapową.

W niedzielę Pawluczenkowa odrodziła się ze stanu 3:6, 1:3 i zwyciężyła 3:6, 7:6(3), 6:3 Elise Mertens (WTA 28). W drugim secie moskwianka mogła przegrywać 1:4, ale w niesamowitym gemie obroniła siedem break pointów. W trzeciej partii Mertens walczyła z urazem pleców, ale w końcówce ruszyła w pościg. Obroniła trzy piłki meczowe i z 1:5 zbliżyła się na 3:5. W dziewiątym gemie Belgijka oddała podanie i pożegnała się z turniejem.

Mertens po raz trzeci doszła do IV rundy w Paryżu (wcześniej w 2018 i 2022). Jej najlepszym wielkoszlemowym wynikiem jest półfinał Australian Open 2018. Belgijka dwa razy doszła też do ćwierćfinału US Open (2019, 2020). Pawluczenkowa osiągnęła ósmy wielkoszlemowy ćwierćfinał, trzeci w Rolandzie Garrosie (2011, 2021). W przeszłości w rankingu była notowana na 11. miejscu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Był to maraton trwający trzy godziny i dziewięć minut. Mertens popełniła 16 podwójnych błędów, dwa razy więcej niż jej rywalka. Pawluczenkowa obroniła 11 z 16 break pointów, a wykorzystała siedem z 18 szans na przełamanie. Pokusiła się o 50 kończących uderzeń przy 48 niewymuszonych błędach. Belgijce naliczono 23 piłki wygrane bezpośrednio i 30 pomyłek. Pawluczenkowa często chodziła do siatki i zdobyła przy niej 24 z 32 punktów.

Kolejną rywalką Pawluczenkowej będzie Karolina Muchova. Będzie to ich czwarte spotkanie, a drugie w wielkoszlemowej imprezie. W 2021 roku w III rundzie Wimbledonu lepsza była Czeszka. Pozostałe dwa ich starcia padły łupem Pawluczenkowej, w Moskwie (2019) i Madrycie (2021).

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 49,6 mln euro
niedziela, 4 czerwca

IV runda gry pojedynczej:

Anastazja Pawluczenkowa - Elise Mertens (Belgia, 28) 3:6, 7:6(3), 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Ubiegłoroczna finalistka zachowała spokój. Ostudziła zapał rewelacji Rolanda Garrosa
Ogromna radość Ukrainki. Znów pokonała Rosjankę

Komentarze (2)
avatar
fannovaka
5.06.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe czy Rosjanka tez dostaje niewygodne pytania tak jak Sabalenka, ale chyba jest bardziej oszczedzana. Czuje ze jesli wygra polfinal to sie dopiero zacznie maglowanie na wielka skale, uhah Czytaj całość
avatar
KotEnio
4.06.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Brawa dla rosyjskich tenisistek !!! Zaklamana i wystraszona Europa , przez USA , postawila na odpowiedzialnosc zbiorowa !! Tacy niemcy mogli sie po wojnie , w ktorej wymordowali 50milion Czytaj całość