Iga Świątek walczy o swój czwarty w karierze tytuł wielkoszlemowy. I trzeci na Roland Garros. W finale paryskiego turnieju mierzy się z Karoliną Muchovą.
Początek spotkania liderka rankingu WTA miała kapitalny. Czeszka walczyła, ale w kluczowych momentach lepsza była Polka. Wygrała ona pierwszego seta 6:2.
Co więcej, początek drugiego także układał się po myśli Igi Świątek. Ta prowadziła już 3:0 w drugiej partii. Znakomitą postawę Polki pochwalił Marcin Gortat.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etap
"Nie znam się na tenisie kompletnie, ale IGA gra jak profesor" - zauważył były koszykarz grający w NBA. Swój wpis opatrzył hasztagiem #nomistakes, co oznacza "bez błędów".
Później Karolina Muchova wzięła sprawy w swoje ręce i była w stanie doprowadzić do wyrównania w secie, którego ostatecznie wygrała 7:5. Obecnie trwa trzecia, decydująca parta tego pojedynku.
Czytaj więcej:
Znakomity tydzień w Austrii. Polka podwójną mistrzynią