Rumun obronił dwa break pointy, sam zaś wykorzystał cztery z ośmiu okazji na przełamanie serwisu Rosjanina. Wygrał też 27 z 40 piłek przy swoim pierwszym podaniu. W ten sposób przełamał serię pięciu kolejnych porażek w pierwszej rundzie.
Zarówno Gabaszwili, jak i Hanescu grali ostatnio w Moskwie, ale z miernym skutkiem. Rumun będąc rozstawiony z numerem drugim odpadł w pierwszej rundzie po porażce z Amerykaninem Waynem Odesnikiem. Rosjanin w drugiej rundzie uległ Urugwajczykowi Pablo Cuevasowi.
Hanescu przed rokiem doszedł w Sankt Petersburgu do półfinału. W tym sezonie osiągnął on finał w Stuttgarcie przegrywając z Jeremym Chardym.
W drugim niedzielnym spotkaniu Ernests Gulbis (ATP 93) pokonał Floriana Mayera (ATP 67) 6:3, 7:6(3) broniąc siedmiu break pointów i samemu raz przełamując serwis rywala. Łotysz wygrał 71 proc. piłek przy swoim podaniu oraz zaserwował trzy asy.
W drugiej kolejnej imprezie rozgrywanej w Rosji z numerem pierwszym rozstawiony został Michaił Jużnyj, zwycięzca turnieju w Sankt Petersburgu z 2004 roku, który w niedzielę triumfował w Moskwie.
St. Petersburg Open, Sankt Petersburg (Rosja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 750 tys. dol.
niedziela, 25 października 2009
I runda gry pojedynczej:
Victor Hanescu (Rumunia, 2) - Teimuraz Gabaszwili (Rosja) 6:1, 6:2
Ernests Gulbis (Łotwa) - Florian Mayer (Niemcy) 6:3, 7:6(3)