Smutne obrazki po finale Wimbledonu. "Trudne do przełknięcia"

PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković nie zdobył 24. tytułu wielkoszlemowego. W finale po pięciosetowej batalii przegrał z Carlosem Alcarazem. Serb przyznał, że na razie czuje się źle, a potem... uronił łzy.

Serbski tenisista podchodził do tegorocznego finału Wimbledonu w jednym celu - zdobyciu 24. tytułu turnieju wielkoszlemowego. Na jego drodze stanął jednak niesamowity Carlos Alcaraz. 20-latek pokonał 36-letniego mistrza po niezwykłej pięciosetowej batalii 1:6, 7:6, 6:1, 3:6, 6:4.

Tym samym Alcaraz po wygraniu US Open sięgnął po tytuł w Londynie. Zachował też pozycję numer jeden w rankingu ATP. To jednak zapewne nie było bezpośrednim celem Djokovicia. Na celowniku był wspomniany dwudziesty czwarty triumf.

Novak Djoković nie ukrył, że czuje się rozczarowany. Na początku pomeczowej rozmowy podziękował jednak swojemu przeciwnikowi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zatańczyli przed... selekcjonerem. I ten komentarz!

- Dzień dobry wszystkim! No może dla mnie nie za dobry, ale dla Carlosa z pewnością tak. Gratulacje za niesamowitą pracę i poziom gry, który utrzymałeś, szczególnie pod presją w piątym secie. Zaprezentowałeś klasę, jesteś wielki. Niesamowite - skomplementował lidera rankingu zawodnik, który przez ponad dziesięć lat do dzisiejszego dnia nie przegrał meczu na korcie centralnym Wimbledonu.

- Wiedziałem, że będę miał z tobą problemy na kortach ziemnych oraz twardych. Ale na trawie? Nieprawdopodobne. Gratulacje, że tak szybko zaadaptowałeś się do tej nawierzchni. Podbiłeś już słynny Queen's Club, teraz Wimbledon. Słowa uznania dla całego twojego sztabu. Wykonaliście tytaniczną pracę - kontynuował Serb.

Potem Novak bezpośrednio skomentował swój występ.

- Wiadomo, że bardzo nie lubię przegrywać. Wszystko jest jednak po coś. W przeszłości rozegrałem wiele ciasnych meczów. Tu mogę powrócić chociaż do meczu z 2019 roku z Rogerem Federerem, kiedy broniłem piłki meczowej. Takich meczów nie było mało, gdy stawałem pod ścianą. Niektóre spotkania pewnie powinienem przegrać. Z tego jestem bardzo dumny - przyznał.

Drugi zawodnik rankingu stwierdził, że dziś absolutnie nie jest z siebie zadowolony.

- Może jutro będę z siebie dumny. Nie dziś. To trudna porażka do przełknięcia. Byłem blisko. Rzecz jasna pracujemy wszyscy po to, aby występować na wielkich scenach. Są wygrani oraz przegrani. Niemniej to kolejny piękny rozdział w mojej karierze. Przegrałem z lepszym zawodnikiem. Idziemy dalej, mam nadzieję, że w jeszcze lepszej dyspozycji - powiedział finalista.

Na koniec Novak Djoković spojrzał w stronę swojej rodziny i uronił łzy.

- Miło widzieć mojego syna, który wciąż jest uśmiechnięty. Kocham cię. Kocham moją rodzinę. Nie mogę się doczekać, aż was przytulę - zakończył.

Czytaj także:
Kosmiczny finał i niebotyczne pieniądze. Tyle zarobili Alcaraz i Djoković

Komentarze (19)
avatar
Marek Aureliusz
17.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świetny mecz, gratulacje dla obu zawodników. Całkowite przeciwieństwo finału kobiet Vondrousova vs Jabeur, który po 20 minutach oglądania (mocno zniesmaczony) wyłączyłem. Po przeczytaniu recen Czytaj całość
avatar
kert
17.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Latka płyną . Wielki mistrz i gentelman poległ chociaż zapewne nie powiedział jeszcze ostatniego słowa ! Nic nie trwa wiecznie ale póki co ... życzę mu udanego rewanżu nas najlepszym zawodnikie Czytaj całość
avatar
Zariezany
17.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Powiedział GOOD AFTERNOON a nie DZIEŃ DOBRY redaktorku. Goodnight 
avatar
Jabarti5
16.07.2023
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Alcaraz będzie dominował długie lata - jeżeli zdrowie pozwoli, a bywa różnie... 
avatar
tom.de
16.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
ja ogładałem na canal pus