Dowód uwielbienia. Iga Świątek przyjmuje na swoim dworze
Wystarczyło kilkanaście minut, by trybuny na BNP Paribas Warsaw Open wreszcie zapełniły się w całości. Iga Świątek zapracowała na swoją popularność i we wtorek znów zobaczyliśmy, jakie wzbudza zainteresowanie wśród rodaków.
Nie było wątpliwości, kto wzbudza największe zainteresowanie polskich fanów podczas BNP Paribas Warsaw Open.
Na wcześniejszych wtorkowych meczach Weroniki Ewald czy nawet Shuai Zhang nikt nie spodziewał się tłumów i rzeczywiście, przyciągnęły one na trybuny kilkaset osób. Trudno się było temu dziwić - wakacyjny okres zrobił swoje, do tego środek tygodnia, a palące słońce też niekoniecznie przyciągało chętnych.
Wszyscy czekali na królową. I na kilkanaście minut przed pojawieniem się gwiazdy trybuny zapełniły się w mgnieniu oka, co musiało zrobić duże wrażenie. Trudno o lepszy dowód ogromnej popularności, jaką zdobyła w kraju tenisistka z Raszyna.
Blisko trzy tysiące fanów powitało Igę Świątek ogromną owacją.Choć trzeba oddać rywalce, że w pierwszej partii prezentowała się zaskakująco dobrze. Grała odważnie, regularnie trafiała, do tego zaserwowała trzy asy. Wystarczyło jednak przyspieszenie Polki i bardziej agresywne forehandy przy stanie 4:4, by za kilka minut było już po secie.
A potem było tak, jak się spodziewano. Świątek nie dała już rywalce większych szans, a największym zagrożeniem dla niej była... pogoda. Mniej więcej po godzinie gry nad kortami Legii zaczęły się zbierać ciemne chmury i istniało zagrożenie, że w przypadku dłuższego starcia spotkanie może nie zostać dokończone we wtorek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Benzema nieszczęśliwy w Arabii Saudyjskiej? Ten film jest wymownyWidocznie Polka nie chciała, by jej pierwszy mecz w Warszawie trwał dwa dni. Wynik drugiego seta? 6:3. Wysoki, mimo bardzo ambitnie i charakternie walczącej reprezentacji Uzbekistanu. Ta przegrywała już 1:5, jednak potrafiła pod presją przełamać mistrzynię i ugrać jeszcze dwa gemy.
Po raz drugi Iga Świątek przyjmie rywalkę na swoim "dworze" w czwartek, tak jak nakazuje tradycja polskiego oświecenia.
Kto kolejną rywalką Igi Świątek? Oto szczegóły--->>>
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)