Wielkie "uff" po meczu Igi Świątek. Co na to eksperci?

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek potrzebowała dwóch dni, aby awansować do finału turnieju WTA 250 w Warszawie. Eksperci podkreślają, jak trudny to był mecz dla polskiej tenisistki.

Możemy odetchnąć na początku tenisowej niedzieli w Warszawie. Iga Świątek zdołała dokończyć półfinałowe spotkanie i pokonać Yaninę Wickmayer po tie breaku. Trzeba jednak przyznać, że finał tego meczu nie był łatwym zadaniem dla najlepszej zawodniczki rankingu WTA.

Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego znów miała drobne problemy z dokończeniem dzieła. Prowadziła bowiem 6:4 w decydującym gemie, ale rywalka zdołała obronić kolejne dwie piłki meczowe. Ostatecznie Świątek wygrała 6:1, 7:6 (6).

Eksperci podkreślają, że za 22-latką z Raszyna naprawdę wymagające spotkanie. Nawet niedzielna kontynuacja nie okazała się łatwą drogą do sukcesu. "Łatwo (dziś i wczoraj) nie było" - czytamy na Twitterze.

"Było dziś nerwowo po wznowieniu, dwie piłki od seta była Belgijka, ale Iga Świątek pokonała Yaninę Wickmayer 6:1, 7:6(6) i zagra w finale turnieju WTA 250 w Warszawie. Mamy pierwszą Polkę w finale turnieju WTA w naszym kraju!" - oznajmił Rafał Smoliński, dziennikarz WP Sportowe Fakty.

"Uff. Te trzy gemy dokończenia meczu to były chyba aż 23 minuty gry. A w tie-breaku Iga Świątek zafundowała nam thriller (8-6), mimo że prowadziła już 5-1. Ale jest 6:1, 7:6 z Wickmayer w półfinale i czekamy na finał Igi z Laurą Siegemund" - napisał dziennikarz Sport.pl, Łukasz Jachimiak.

"Uff. Iga Świątek awansowała do finału w Warszawie, który zostanie rozegrany jeszcze dziś z Laurą Siegemund. Łatwo (dziś i wczoraj) nie było" - przyznał Dawid Żbik, komentator Eurosportu.

"Niby tylko trzy gemy, ale nudy przez te 30 minut nie było. Tym razem nerwowo się zrobiło w tie-breaku od stanu 5-1. Najważniejsze, że Iga Świątek jest w finale BNP Paribas Warsaw Open" - stwierdziła Agnieszka Niedziałek, dziennikarka Sport.pl.

"Iga Świątek wygrała z Wickmayer 6-1 7-6(6) w Warszawie. Poziom i wartościowa etyka, którą wnosi dzień po dniu przez ostatnie dwa sezony, jest godna podziwu. Pierwszy finał na poziomie WTA w Polsce. Jest nowym złotym standardem tego, co to znaczy być mistrzem" - skomplementowało Świątek popularne tenisowe konto The Tennis Letter.

Czytaj także:
Iga Świątek zakończyła nerwowy mecz z Belgijką. Jest finał w Warszawie
Rosjanie mocno skrytykowali Czechów. Domagają się kary

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie

Komentarze (3)
avatar
Janusz sport
30.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czym tak się podniecają to trzecia liga gdzie czołowe zawodniczki z Europy Rosja Bialoruś inne PIS ich nie wpuścił i to łatwizna Swiątek ? ile dostaje za te barwy UKRAIŃSKIE NA CZAPSCE T Czytaj całość