Mistrzostwa WTA: Zwycięski debiut Woźniackiej

Karolina Woźniacka odniosła historyczne zwycięstwo w Mistrzostwach WTA w Dausze (pula nagród 4,55 mln dol.). Dunka polskiego pochodzenia po trzygodzinnym maratonie pokonała Białorusinkę Wiktorię Azarenkę 1:6, 6:4, 7:5.

19-letnia Woźniacka, debiutująca w Turnieju Mistrzyń, została liderką grupy białej, gdzie zdystansowała właśnie o rok starszą Azarenkę, która we wtorek wygrała z Jeleną Janković. Ta ostatnia gra jeszcze w środę z Dinarą Safiną.

W secie pierwszym Azarenka wykorzystała trzy z siedmiu break pointów, nie dając Woźniackiej ani jednej okazji na przełamanie. Dunka popełniała dużo błędów, nie zdążała do piłek i nie miała nic do powiedzenia w tej części. W drugim secie podjęła już walkę, powoli wchodziła w mecz, zaczęła grać znacznie agresywniej. Bardzo dobrze na nią wpłynął piekielnie długi i niezwykle emocjonujący szósty gem, którego... przegrała: rozegrano w nim 34 piłki, a Dunka nie wykorzystała żadnego nie potrafiła wykorzystać. Ten gem bardziej zmęczył Azarenkę, a Woźniackiej pozwolił wejść w mecz i to ona nadawała teraz ton wydarzeniom.

Dunka przełamała Białorusinkę i przy stanie 5:4 serwowała, by wygrać seta. Obroniła break pointa doprowadzając do równowagi. Bekhend wzdłuż linii dał jej pierwszą piłkę setową. Wykorzystała ją, po tym jak Azarenka nie zmieściła krosa forhendowego w korcie. Nie było 3 minut przerwy, a 10 minut, które zasądzono z powodu upału w Dausze.

W decydującym secie Azarenka prowadziła 2:0 i 30-0. Woźniacka jednak zdobyła cztery punkty z rzędu, w tym dwa ostatnie po błędach rywalki. W partii tej przełamanie goniło przełamanie. Woźniacka dwukrotnie przegrała własne podanie do zera, a w szóstym gemie poderwała się od stanu 0-40 doprowadzając do równowagi, ale i tak nie była w stanie wygrać własnego podania. Azarenka prowadziła 4:2.

Niemoc serwisowa obu zawodniczek ciągle trwała i po siedmiu z rzędu gemach zakończonych breakami Białorusinka prowadziła 5:3 i serwowała, by wygrać mecz. Tradycji stało się zadość i po kolejnym przełamaniu Woźniacka przegrywała już tylko 4:5. W 10. gemie przy stanie 30-30 Azarenka zdobyła punkt za pomocą odwrotnego krosa bekhendowego, który dał jej piłkę meczową. Dunka jednak obroniła się i po grze na przewagi wyrównała stan seta na 5:5.

W 11. gemie Azarenka od stanu 15-0 przegrała trzy piłki z rzędu popełniając proste błędy. Na zakończenie otrzymała punkt karny za zniszczenie rakiety, co było równoznaczne z utratą podania. Zrezygnowana rozpamiętywała zmarnowaną szansę i nie była w stanie jeszcze raz przełamać Woźniackiej. Przy stanie 40-0 obroniła piłkę meczową za pomocą wygrywającego bekhendu. Dunka zakończyła mecz znakomitym serwisem.

Mistrzostwa WTA, Dauha (Katar)

kort twardy, pula nagród 4,55 mln dol.

środa, 28 października

faza grupowa, dzień 2:

Karolina Woźniacka (Dania, 4) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 6) 1:6, 6:4, 7:5

do rozegrania:

Dinara Safina (Rosja, 1) - Jelena Jankovic (Serbia, 8)

Serena Williams (USA, 2) - Venus Williams (USA, 7)

grupa biała

meczesety
1 Karolina Woźniacka 1-0 2-1
2 Wiktoria Azarenka 1-1 3-2
3 Dinara Safina 0-0 0-0
4 Jelena Janković 0-1 0-2

wcześniej rozegrane mecze:

Wiktoria Azarenka (Białoruś, 6) - Jelena Janković (Serbia, 8) 6:2, 6:3

grupa kasztanowa

meczesety
1 Serena Williams 1-0 2-0
2 Jelena Dementiewa 1-0 2-1
3 Venus Williams 0-1 1-2
4 Swietłana Kuzniecowa 0-1 0-2

wcześniej rozegrane mecze:

Jelena Dementiewa (Rosja, 5) - Venus Williams (USA, 7) 3:6, 7:6(6), 6:2

Serena Williams (USA, 2) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 3) 7:6(6), 7:5

Źródło artykułu: