Po czterech miesiącach występów na mączce i trawie tenisiści wracają na korty twarde. Dla uwielbiającego betonowe nawierzchnie Daniła Miedwiediewa to powód do zadowolenia, ale też - jak przyznał podczas konferencji prasowej przed startem turnieju ATP Masters 1000 w Toronto - dodatkowa presja.
- Bardzo cieszę się, że nadszedł ten etap sezonu. Będziemy rywalizować na mojej ulubionej nawierzchni, na której czuję się najlepiej, mój tenis jest najbardziej płynny, a moje ciało nie cierpi tak, jak na mączce czy trawie - mówił, cytowany przez puntodebreak.com.
- Uwielbiam grać we wszystkich turniejach na kortach twardych, ale to wiążę się z presją, bo chcę dobrze wypaść. To dodatkowe napięcie, z którym będę musiał sobie poradzić, ale wydaje mi się, że robiłem to wiele razy podczas mojej kariery - wyjawił.
Moskwianin liczy na sukcesy już od pierwszego startu na kortach twardych - w tym tygodniu w National Bank Open, gdzie w 2019 roku osiągnął pierwszy w karierze finał rangi ATP Masters 1000.
- Czuję się niesamowicie. Uwielbiam ten turniej. Pamiętam, że od zawsze szło mi tutaj dobrze. Zagramy na mojej ulubionej nawierzchni, ale to nie oznacza, że będę mógł wygrać wszystko. Bez względu na to, jak świetnie tu grałem, to nowy początek i muszę być przygotowany na każde wyzwanie - stwierdził.
W drabince National Bank Open 2023 Miedwiediew został rozstawiony z numerem drugim. Rywalizację rozpocznie od II rundy i środowego meczu z kwalifikantem Matteo Arnaldim. - Jestem pewien, że sobie poradzę. Ale przede wszystkim będę musiał grać dobry tenis - zastrzegł.
Słodki rewanż Huberta Hurkacza
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Dzieci Kardashian oszalały. Gwiazdor spełnił ich marzenie