To było interesujące spotkanie, które trzymało w napięciu do ostatniej piłki. Hubert Hurkacz wygrał pierwszego seta, a w drugim miał przewagę przełamania. Jednak Carlos Alcaraz wrócił do gry i to on zwyciężył ostatecznie 3:6, 7:6(2), 7:6(3). Polak zaprezentował się z ambitnej strony, ale na pewno pozostaje niedosyt (więcej tutaj).
Hiszpański dziennikarz Carlos Navarro dostrzegł pewną rzecz w grze "Hubiego", która może niepokoić. Na przestrzeni ostatnich 52 tygodni tenisista z Wrocławia rozegrał osiem tie-breaków z rywalami z Top 10 i wszystkie przegrał.
Przyjmując za ramy czasowe ostatnie 12 miesięcy, to Polak nie zdołał wygrać rozgrywki tiebreakowej kolejno: ze Stefanosem Tsitsipasem w Astanie (x1), Taylorem Fritzem w United Cup (x2), Jannikiem Sinnerem w Monte Carlo (1x), Novakiem Djokoviciem w Wimbledonie (x2) oraz Carlosem Alcarazem w Toronto (x2).
Ta statystyka pokazuje, że nasz tenisista ma problemy z zamknięciem ciasnych meczów z przeciwnikami ze światowej czołówki. Widać to szczególnie w starciach z Alcarazem, z którym wrocławianin ma bilans w tie-breakach 0-4. Najpierw przegrał dwa tie-breaki w ramach Miami Open 2022, a w czwartek w ramach National Bank Open 2023.
Jeśli chodzi o ogólną liczbę tie-breaków rozegranych w obecnym sezonie, to Hurkacz znajdzie się po turnieju w Toronto na minusie. Jak na razie grał 13. gema w 2023 roku 45 razy, z czego 22 wygrał i 23 przegrał.
Czytaj także:
Ukazał się najnowszy ranking WTA. Jest zmiana na podium
Jest nowy ranking ATP. Ważny tydzień dla Huberta Hurkacza
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze