O półfinału zawodów walczyły dwie triumfatorki tegorocznych Wielkich Szlemów. Po jednej stronie siatki stanęła zwyciężczyni Roland Garros Iga Świątek a po drugiej najlepsza tenisistka Wimbledonu Marketa Vondrousova.
Spotkanie lepiej rozpoczęła Czeszka. W pierwszym secie prowadziła już 5:3, ale liderka rankingu była w stanie wrócić do gry. Wygrała po tie-breaku, a w drugiej odsłonie nie dała żadnych szans rywalce, oddając jej tylko jednego gema (relacja TUTAJ).
Dla Polki pokonanie triumfatorki tegorocznego turnieju wielkoszlemowego wiele znaczy. Świadczy o tym przede wszystkim jej reakcja po ostatniej piłce w meczu.
Zanim Świątek podeszła do siatki, by podziękować rywalce za grę, mocno zacisnęła pięść, uderzyła się kilka razy w klatkę piersiową i krzyknęła z radości w kierunku swojego sztabu szkoleniowego. Później jeszcze raz podniosła zaciśniętą pięść w górę. Nie po każdym triumfie Polka okazuje tak ekspresyjną radość.
W sobotę w półfinale Świątek zmierzy się z Amerykanką Coco Gauff lub Włoszką Jasmine Paolini.
Zobacz, jak cieszyła się Iga Świątek po wygraniu meczu z Vondrousovą:
Czytaj także: Zasłużona premia dla Igi Świątek. Ogromna kwota może jeszcze wzrosnąć
ZOBACZ WIDEO: Zaskoczył żonę podczas tańca. Tak zareagowała