Carlos Alcaraz szykuje się na mecz z Hubertem Hurkaczem. Zapowiada "świetną zabawę"

Hubert Hurkacz w bojowym nastroju przed półfinałem. "Musisz walczyć"

W ćwierćfinale turnieju ATP Masters 1000 w Cincinnati Carlos Alcaraz miał niespodziewanie duże problemy z bardzo ofensywnie usposobionym Maxem Purcellem. Ostatecznie Hiszpan poradził sobie z australijskim kwalifikantem i zwyciężył 4:6, 6:3, 6:4.

- To było naprawdę trudne. On znakomicie serwował i grał przy siatce. Aby wygrać, potrzebowałem dobrego returnu i koncentracji. To było kluczowe - mówił podczas konferencji prasowej, cytowany przez puntodebreak.com.

Lider światowego rankingu ma za sobą już trzy trzysetowe mecze. - To trudny tydzień - przyznał. - Czuję, że mogę grać na lepszym poziomie. Ale nigdy nie wiesz, ile rozegrasz setów. Najważniejsze jest, aby wygrać.

W 1/2 finału najwyżej rozstawiony Alcaraz zmierzy się z Hubertem Hurkaczem, którego pokonał przed dziewięcioma dniami w Toronto. - Mecz w Toronto nie był łatwy, a tutaj korty są jeszcze szybsze, więc, biorąc pod uwagę jego serwis, to dla niego lepsze warunki. Będę musiał dobrze returnować i umieszczać jak najwięcej piłek w korcie. Szykuje się interesujące spotkanie, które będzie zabawne do oglądania - ocenił.

Hiszpan wyjawił też, jak zmotywuje się przed pojedynkiem z Polakiem. - Zawsze oglądam "Rocky'ego" lub słucham "Eye of the Tiger". To bardzo mi pomaga przed wyjściem na kort. Mecz z Hubim będzie kolejną okazją, aby zmotywować się dzięki "Rocky'emu".

Mecz Hurkacza z Alcarazem odbędzie się w sobotę. Początek o godz. 21:00.

Niewiarygodne, co się wydarzyło w drugim secie w meczu Hurkacza

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze