LOTTO Kozerki Open 2023 - porażka Pawelskiego

Materiały prasowe / materiały partnera
Materiały prasowe / materiały partnera

Martyn Pawelski (PZT Team/KS Górnik Bytom) przegrał z Benjaminem Hassanem z Libanu 2:6, 0:6 w pierwszej rundzie challengera ATP – LOTTO Kozerki Open.

Swoich pierwszych rywali poznali w poniedziałek także zawodnicy CKT Grodzisk Mazowiecki: Maks Kaśnikowski i Kacper Żuk oraz Tomasz Berkieta (Legia Tenis & Golf).

Pierwsze cztery gemy były bardzo zacięte i wyrównane, ale obaj tenisiści utrzymywali w nich swoje podania. Jednak w miarę upływu czasu zaczęły się nasilać problemy z serwisem Pawelskiego, któremu przydarzyło się w pierwszej partii aż osiem podwójnych błędów. Od stanu 2:2 nie zdobył już gema do końca meczu, który trwał 57 minut.

Martyn w lipcu zdobył srebrny medal Narodowych Mistrzostw Polski w Bytomiu, a w Kozerkach wystartował dzięki „dzikiej karcie”.

materiały partnera
materiały partnera

W sumie w LOTTO Kozerki Open 2023 wystąpi pięciu polskich tenisistów. Pecha w losowaniu miał Filip Peliwo (BKT Advantage Bielsko-Biała), który w turnieju głównym dostał się z rankingu. Trafił on na najwyżej rozstawionego Czecha Tomasa Machaca, który broni tytułu wywalczonego tu przed rokiem. Ten pojedynek został wyznaczony we wtorek jako trzeci na korcie centralnym i powinien się rozpocząć około godziny 14.30-15.

Z rankingu do turnieju dostało się także dwóch zawodników Centralnego Klubu Tenisowego Grodzisk Mazowiecki: Maks Kaśnikowski i Kacper Żuk (obaj PZT Team). „Dziką kartę” otrzymał a także utalentowany junior z PZT Team Tomasz Berkieta (Legia Tenis &Golf). Wszyscy wystąpią we wtorek.

Kaśnikowski jako pierwszy z nich wyjdzie na kort już o godzinie 11.00, a jego rywalem będzie Greg Stefanos Sakellaridis, który po przegranej w finale eliminacji wszedł do głównej drabinki jako „lucky loser”. Po nich zobaczymy Żuka rywalizującego z Australijczykiem Akirą Santillanem.

materiały partnera
materiały partnera

Natomiast jako mecz dnia na korcie centralnym wyznaczono pojedynek 17-letniego Berkiety z Denisem Jewsiejewem z Kazachstanu.

Większość poniedziałku upłynęła na dokończeniu dwustopniowych eliminacji, w których wystartowało czterech Polaków, w tym czterech z „dzikimi kartami”: Filip Pieczonka (Gdańska Akademia Tenisowa), Marcel Kamrowski (AZS Poznań) oraz Jakub Krawczyk i Damian Piekarz (CKT Grodzisk Maz.). Ich los podzielił Szymon Kielan (PZT Team/KS Górnik Bytom), który dostał się do drabinki z rankingu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty