Chorwat zaserwował osiem asów, wykorzystał trzy z ośmiu break pointów i wygrał 69 proc. piłek przy swoim podaniu. Lopez to triumfator tego turnieju z 2004 roku.
Cilic w tym sezonie wygrał turnieje w Chennai i Zagrzebiu w finale pokonując odpowiednio Somdeva Devvarmana i Mario Ancica.
- Myślę, że kluczowe dla mnie było to, że dobrze zacząłem i wiedziałem, że jeżeli będę miał dużo returnów on da mi sporo szans i to zaprocentowało w pierwszym secie - powiedział Cilic. - Myślę, że zagrałem dzisiaj kilka wspaniałych punktów i jestem z tego zadowolony.
Rywalem Cilica w półfinale będzie Philipp Kohlschreiber (nr 4), który pokonał Nicolasa Almagro (nr 5) 7:5, 6:4 broniąc trzech break pointów i samemu wykorzystując dwie okazje na przełamanie serwisu Hiszpana. Niemiec wygrała 74 proc. piłek przy swoim podaniu. Bilans bezpośrednich spotkań między Cilicem a Kohlschreiberem jest korzystniejszy dla Niemca (3-1).
- Mieliśmy wcześniej dobre mecze, a w tym roku graliśmy dwa razy na kortach ziemnych - powiedział Cilic. - Nie mogę się doczekać gry przeciwko niemu. On gra dobrze, lubi tę nawierzchnię, uderza piłki naprawdę dobrze, więc ja muszę zagrać naprawdę dobry tenis, by go pokonać.
- Nie jestem wystraszony (grając z Cilicem) - komentował Kohlschreiber. - To jest półfinał i są coraz wyżej rozstawieni. On jest fantastycznym zawodnikiem i ma znakomite wyniki, więc jutro będzie wielkim przeciwnikiem. Nie mam nic do stracenia, on nie ma nic do stracenia, więc myślę, że to będzie wielki mecz.
Kohlschreiber awansował do półfinału w Wiedniu drugi rok z rzędu. Niemiec w ubiegłym miesiącu doszedł do finału w Metz przegrywając z Gaelem Monfilsem. - Ciężko to wytłumaczyć (dlaczego tutaj czuję się tak dobrze) - powiedział Kohlschreiber. - Lubię tutaj być, to jeden z najmilszych tygodni. Chcę powiedzieć, że sezon jest długi, ale tutaj ludzie są bardzo mili, mówią w moim języku. Atmosfera w tym miejscu, jedzenie, wszystko jest wspaniałe.
Gael Monfils (nr 3), ubiegłoroczny finalista imprezy, nie powiększy swojego dorobku punktowego do Masters, bo przegrał z Janko Tipsarevicem (ATP 46) 4:6, 7:6(8), 3:6 po dwóch godzinach i 12 minutach walki. Serb w ubiegłym tygodniu w Moskwie osiągnął swój pierwszy finał przegrywając z Michaiłem Jużnym.
- Grałem wcześniej z Gaelem kilka razy i zawsze jest bardzo ciekawie - powiedział Tipsarevic. - To jeden z najbardziej utalentowanych zawodników w cyklu. Jeżeli ma głowę na swoim miejscu to w mojej opinii spokojnie jest zawodnikiem czołowej piątki. Dzisiaj naprawdę dobrze czułem piłkę i grałem agresywnie od początku. Na szczęście byłem wystarczająco skupiony i zachowałem koncentrację do samego końca.
Kolejnym rywalem Tipsarevica będzie Jurgen Melzer (nr 7), który w swoim 10 starcie w Wiedniu osiągnął pierwszy półfinał. Reprezentant gospodarzy pokonał Radka Štěpánka (nr 2) 6:2, 6:2 serwując sześć asów, wykorzystując cztery z siedmiu break pointów i wygrywając 81 proc. piłek przy swoim podaniu.
- Oczywiście jestem bardzo zadowolony - powiedział Melzer. - To mój 10 start tutaj w Wiedniu i dotychczas nigdy nie byłem w półfinale, więc ten pierwszy raz zawsze jest czymś specjalnym i naprawdę nie mogę się już doczekać jutrzejszego półfinału. Przy odrobinie szczęścia, mogę pójść o krok dalej.
Notowany na 35. miejscu Austriak w tym sezonie osiągnął jeszcze półfinały w Umag i Bangkoku przegrywając odpowiednio z Nikołajem Dawidienką i Gillesem Simonem.
Bank Austria Tennis Trophy, Wiedeń (Austria)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 574,75 tys. euro
piątek, 30 października
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Marin Cilic (Chorwacja, 1/WC) - Feliciano Lopez (Hiszpania, 6) 6:1, 6:4
Jurgen Melzer (Austria, 7) - Radek Štěpánek (Czechy, 2) 6:2, 6:2
Janko Tipsarevic (Serbia) - Gael Monfils (Francja, 3) 6:4, 6:7(8), 6:3
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 4) - Nicolas Almagro (Hiszpania, 5) 7:5, 6:4
pary półfinałowe:
Cilic - Kohlschreiber
Melzer - Tipsarevic
półfinał gry podwójnej:
Łukasz Kubot / Oliver Marach (Polska/Austria, 3) - John Isner / Jordan Kerr (USA/Australia) 6:4, 3:6, 10-6
ćwierćfinał gry podwójnej:
Julian Knowle / Jurgen Melzer (Austria, 4) - Marin Cilic / Lovro Zovko (Chorwacja) 7:6(1), 7:5