Gwiazda z USA głodna zwycięstwa z Sabalenką. "To nie koniec pracy"

PAP/EPA / WILL OLIVER / Na zdjęciu: Coco Gauff
PAP/EPA / WILL OLIVER / Na zdjęciu: Coco Gauff

- Mogłabym zacząć celebrację, ale praca w Nowym Jorku nie jest jeszcze skończona - przyznała Coco Gauff po wygraniu półfinału US Open 2023 z Karoliną Muchovą. W walce o tytuł Amerykanka zmierzy się z Aryną Sabalenką.

W tym artykule dowiesz się o:

Coco Gauff awansowała do drugiego finału turnieju wielkoszlemowego w karierze. Po raz pierwszy dokonała tej sztuki podczas Rolanda Garrosa 2022. Wtedy w decydującym spotkaniu przegrała z Igą Świątek.

Amerykanka ma za sobą kapitalną część sezonu w ramach US Swingu. Wygrała turniej w Waszyngtonie oraz Cincinnati, dotarła do ćwierćfinału w Montrealu. To wszystko zadziało się od momentu, kiedy 19-latka zdecydowała się na zmiany w sztabie szkoleniowym. Jej trenerami zostali Pere Riba i Brad Gilbert.

Oczywiście skoro grała reprezentantka USA, to i na trybunach półfinałowego meczu z Karoliną Muchovą atmosfera była wspaniała. To podkreśliła Coco Gauff w pomeczowej rozmowie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Małysz wspomina wielką wpadkę. Nauczyciele byli bezlitośni

- Podczas niektórych punktów było bardzo głośno. Nie wiedziałam, czy moje uszy to wytrzymają! - zażartowała zwyciężczyni tego spotkania (6:4, 7:5).

- Oczywiście żartuję. Bądźcie jeszcze głośniejsi. Dziękuję wam. Atmosfera była szalona - kontynuowała.

Dojście do decydującego etapu turnieju wielkoszlemowego przed własną publicznością jest czymś niesamowitym dla szóstej zawodniczki globu. To oczywiście w zupełności nie dziwi.

- Obecność w finale w tym turnieju znaczy dla mnie naprawdę wiele. Mogłabym zacząć celebrację, ale praca w Nowym Jorku nie jest jeszcze skończona - zapewniła.

Na meczu Gauff - Muchova pojawiła się dwukrotna zwyciężczyni US Open Naomi Osaka. Coco grała z nią w 2019 roku jako piętnastoletnia zawodniczka. Przegrała 3:6, 0:6, ale zdobyła nieopisane doświadczenie. Jak przyznaje, ma piękne wspomnienia z tego pojedynku.

- Nie miałam pojęcia, że Naomi siedzi i ogląda mój mecz. Pamiętam, jak z nią grałam podczas US Open. To był specjalny moment. Cieszę się, że powraca do rywalizacji - powiedziała Gauff.

- Mam nadzieję, że będzie mi dane poznać twoją córkę - skierowała na koniec bezpośrednie słowa do Osaki finalistka US Open 2023.

Czytaj także:
Sabalenka poległa 0:6. Szok, jak skończył się jej mecz
Wezwana policja i na 50 minut przerwany mecz. Skandal na US Open

Komentarze (2)
avatar
zbigniew 1223
8.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
iga niech bierze przykład 
avatar
Tulipann
8.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To wszystko zadziało się od momentu, kiedy 19-latka zdecydowała się na zmiany w sztabie szkoleniowym. Czytaj całość