W niedzielę na drodze rozstawionej z piątym numerem Magdaleny Fręch (WTA 77) stanęła oznaczona 12. numerem Amerykanka Hailey Baptiste (WTA 171). Łodzianka wygrała to spotkanie po dwóch godzinach i 33 minutach 6:4, 6:7(4), 6:4.
Gdyby nasza tenisistka wykorzystała swoje szanse, to pojedynek zakończyłaby w dwóch partiach. Tymczasem o ile udało się jej zamknąć premierową odsłonę, tak w drugim secie zaczęły się schody.
Fręch prowadziła już 6:4, 4:1, ale pozwoliła rywalce wrócić do gry. Nasza tenisistka dwukrotnie bez powodzenia serwowała po zwycięstwo w meczu. Potem prowadziła jeszcze 3-0 w tie-breaku, który ostatecznie padł łupem Amerykanki.
W trzecim secie zrobiło się nerwowo. Baptiste jako pierwsza zdobyła przełamanie i wysunęła się nawet na 4:2. Wówczas nastąpił zryw ze strony Polki. Najpierw doprowadziła ona do remisu po 4, a w dziesiątym gemie zwieńczyła spotkanie przy pierwszej piłce meczowej.
25-letnia Fręch przeszła przez dwustopniowe eliminacje do zawodów Cymbiotika San Diego Open. Już w poniedziałek Polka rozegra mecz I rundy turnieju głównego, a jej przeciwniczką będzie Camila Osorio (WTA 68). Kolumbijka również była skuteczna w kwalifikacjach.
Cymbiotika San Diego Open, San Diego (USA)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 780,6 tys. dolarów
niedziela, 10 września
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Magdalena Fręch (Polska, 5) - Hailey Baptiste (USA, 12) 6:4, 6:7(4), 6:4
Czytaj także:
Pokonała Sabalenkę. Jej słowa wielu zabolą
Sabalenka z trudem mówiła po finale
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy