Drużyna Europy rywalizowała z reprezentacją Reszty Świata. Niestety, w niedzielny wieczór Hubert Hurkacz i partnerujący Andriej Rublow przegrali w dwóch setach z Benem Sheltonem oraz Francesem Tiafoe'em.
Porażka Europejczyków w starciu deblowym sprawiła, że Puchar Lavera powędrował do drużyny przeciwnej. Wrocławianin musiał obejść się smakiem i po porażce zabrał głos za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Mimo wszystko było to ważne doświadczenie dla Hurkacza. Zawodnik uważa, że dostąpił zaszczytu.
"Bycie częścią Drużyny Europy na tegorocznym Pucharze Lavera było zaszczytem. Tablica wyników nie była taka, na jaką liczyliśmy, ale to był zaszczyt i wspaniała nauka, móc występować przed absolutnymi legendami naszej gry" - przyznał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta
Kibice stworzyli świetną atmosferę na trybunach. Na swoim profilu instagramowym Hurkacz podziękował fanom.
"Dziękujemy wszystkim, którzy przybyli i kibicowali obu drużynom w ten weekend w Vancouver. Wielkie gratulacje dla Drużyny Reszty Świata za wspaniały występ" - napisał.
Czytaj więcej:
Smutny wieczór Huberta Hurkacza. Europa pod ścianą
Deblowa porażka Huberta Hurkacza zadecydowała. Puchar Lavera dla Reszty Świata