Maja Chwalińska rozpędza się w Hiszpanii. Pomściła rodaczkę

Materiały prasowe / Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
Materiały prasowe / Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Maja Chwalińska

Maja Chwalińska po miesięcznej przerwie powróciła do rywalizacji na zawodowych kortach. W tym tygodniu polska tenisistka startuje w imprezie rangi ITF World Tennis Tour w hiszpańskiej miejscowości Baza.

Jesienią zeszłego roku Maja Chwalińska (WTA 400) leczyła kontuzję kolana, dlatego teraz ma wielką szansę, aby się poprawić w światowej klasyfikacji. W ramach turnieju ITF World Tennis Tour o puli nagród 25 tys. dolarów na kortach twardych w Bazie polska tenisistka wygrała już dwa pojedynki.

W pierwszym meczu, rozegranym we wtorek, łatwo nie było. Chwalińska stoczyła blisko trzygodzinny, dwusetowy bój z Marią Bondarenko (WTA 313). Pokonała jednak ostatecznie Rosjankę 7:6(8), 6:4.

21-latka poszła za ciosem w czwartek. Tym razem na jej drodze stanęła oznaczona ósmym numerem Francesca Curmi (WTA 305). To najlepsza obecnie reprezentantka Malty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta

Chwalińska nie dała Curmi żadnych szans. Zwyciężyła pewnie w 89 minut 6:1, 6:3. W całym meczu postarała się o pięć przełamań, a sama straciła serwis tylko raz, w końcowej fazie drugiego seta. W sumie Polka zapisała na swoje konto 58 z 98 rozegranych punktów.

Nasza tenisistka awansowała do ćwierćfinału turnieju ITF World Tennis Tour w Bazie, w którym jej przeciwniczką będzie Alina Czarajewa (WTA 599). 21-letnia Rosjanka to finalistka juniorskiego Rolanda Garrosa 2020.

Pokonując Curmi, Chwalińska pomściła inną Polkę, Xenię Bandurowską. 19-latka gładko przegrała z Maltanką w I rundzie 0:6, 2:6. Wcześniej z powodzeniem przeszła przez dwustopniowe eliminacje. Ponadto Bandurowska wystąpiła wspólnie z Anastazją Greczkiną w deblu. Na etapie ćwierćfinału lepsze od nich okazały się Chorwatka Lea Bosković i Hiszpanka Angela Fita Boluda.

Baza (Hiszpania), 25 tys. dolarów, kort twardy

II runda gry pojedynczej:

Maja Chwalińska (Polska) - Francesca Curmi (Malta, 8) 6:1, 6:3

I runda gry pojedynczej:

Maja Chwalińska (Polska) - Maria Bondarenko 7:6(8), 6:4
Francesca Curmi (Malta, 8) - Xenia Bandurowska (Polska, Q) 6:0, 6:2

ćwierćfinał gry podwójnej:

Lea Bosković (Chorwacja, 2) / Angela Fita Boluda (Hiszpania, 2) - Xenia Bandurowska (Polska) / Anastazja Greczkina 6:2, 6:1

I runda gry podwójnej:

Xenia Bandurowska (Polska) / Anastazja Greczkina - Alina Czarajewa / Lina Glushko (Izrael) 4:6, 7:5, 10-7

Czytaj także:
Hubert Hurkacz poznał drabinkę w Szanghaju. Takiego turnieju jeszcze nie było
Hubert Hurkacz musiał zmienić partnera. Zagra z rewelacją US Open

Źródło artykułu: WP SportoweFakty