[tag=48999]
Iga Świątek[/tag] azjatyckie tournee może zaliczyć do udanych. W Tokio odpadła co prawda na etapie ćwierćfinału, ale za słabszą postawę w Kraju Kwitnącej Wiśni zrehabilitowała się w najlepszy możliwy sposób w Pekinie.
Polka w China Open 2023 pokonała kolejno Sarę Sorribes, Warwarę Graczewą, Magdę Linette, Caroline Garcię i Coco Gauff, a w finale szybko rozprawiła się z Ludmiłą Samsonową, której dała ugrać w tym pojedynku zaledwie cztery gemy.
Dla wiceliderki światowego rankingu był to już piąty tytuł w tym sezonie. Przypomnijmy, że 22-letnia tenisistka triumfowała także w Warszawie, Stuttgarcie, Dosze oraz w swoim ulubionym, wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie w Paryżu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz!
A dzięki triumfie w Pekinie stała się pierwszą zawodniczką od czasów Sereny Williams, która wygrała co najmniej pięć turniejów w dwóch sezonach z rzędu. Amerykanka dokonała tego w latach 2015 i 2016.
Kolejnym turniejem, w którym weźmie udział Iga Świątek będzie prestiżowy WTA Finals w meksykańskim Cancun. Oprócz Polki zobaczymy w nim Arynę Sabalenkę, Coco Gauff, Jelenę Rybakinę, Jessikę Pegulę, Marketę Vondrousovą, Ons Jabeur i Karolinę Muchovą
Czytaj także:
Można tylko pozazdrościć. Iga Świątek bezlitosna w finałach
Z samego rana opublikowano najnowszy ranking WTA