Jessica Pegula zakończyła fazę grupową WTA Finals z kompletem trzech wygranych meczów. We wszystkich starciach nie pozwoliła sobie na przegranie seta i awansowała z pierwszego miejsca w tabeli do półfinału.
Amerykanka jest jak dotąd nieposkromiona ani przez warunki pogodowe w Cancun, ani przez przeciwniczki. Jessica Pegula zwyciężała kolejno z Jeleną Rybakiną, Aryną Sabalenką oraz Marią Sakkari. Ostatni mecz był teoretycznie najprostszy, ponieważ Greczynka była losowana z czwartego koszyka do grupy, a wcześniej zastąpiła na liście startowej WTA Finals kontuzjowaną Karolinę Muchovą.
Pojedynek zakończył się po godzinie i 20 minutach. W pierwszym secie Jessica Pegula została pokonana w trzech gemach, a w drugim secie w dwóch.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Po jednym z zagrań Jessiki Peguli, jej przeciwniczka wyglądała na zszokowaną. Maria Sakkari odpowiedziała ciekawym returnem na serwis Amerykanki i zapewne zamierzała zdobyć inicjatywę w wymianie. Ta jednak nie potrwała długo, ponieważ reprezentantka USA popisała się niecodziennym zagraniem w odsłonięty narożnik kortu.
Zobacz akcję z meczu Jessici Peguli z Marią Sakkari:
Czytaj także: Odpowiedział krytykom Hurkacza. "Mnie to śmieszy. Nie ma pojęcia o czym mówi"
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia
Czy Jessica Pegula będzie najlepsza w WTA Finals 2023? 
