W niedzielę z meksykańskiego Cancun, gdzie rozgrywany jest turniej WTA Finals 2023, napływają lepsze informacje niż miało to miejsce w sobotę, kiedy to padający deszcz storpedował plan gier.
Na "dogrywkę" czeka m.in. Iga Świątek, której półfinałowe spotkanie z Aryną Sabalenką zostało przerwane w pierwszym secie przy stanie 2:1 w gemach i po 30 (więcej TUTAJ).
Wznowienie meczu Polki z Białorusinką zaplanowano o godz. 22:30 czasu środkowoeuropejskiego. Jak poinformował Żelisław Żyżyński z telewizji Canal+ Sport może to być bliżej godz. 23:00.
- Dzisiaj wieje troszkę mniej, natomiast popaduje czasami. Ciekawy jestem, czy ten pierwszy mecz rozpocznie się zgodnie z planem. Dzisiaj te nieszczęsne radary pogodowe wskazują, że jednak ma być ładnie, że te wszystkie mecze uda się dograć. Myślę, że to będzie bliżej 23, jeśli chodzi o dokończenie meczu Igi - przekazał Żyżyński (patrz wideo poniżej).
Towarzysząca dziennikarzowi Klaudia Jans-Ignacik wprawdzie nie miała zadowolonej miny, kiedy krople deszczu spadły na jej dłoń, ale wszystko wskazuje na to, że pogoda w Cancun w kolejnych godzinach będzie się tylko poprawiać.
Zobacz:
Grały 3 gemy, a i tak pokazały klasę. Kibice zachwyceni zagraniem Świątek
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się kończy stepowanie w butach sportowych