Pierre-Hugues Herbert to przede wszystkim znakomity deblista i pięciokrotny mistrz wielkoszlemowy w tej konkurencji. W singlu jego sukcesy są o wiele mniejsze. Jednak w niedzielę Francuz przeżył przyjemne chwile właśnie w grze pojedynczej. W meczu I rundy turnieju ATP 250 w Metz pomiędzy dwoma posiadaczami dzikiej karty pokonał 7:6(5), 6:4 Arthura Cazauxa.
Dla Herberta, który z powodu kontuzji kolana straciła całą drugą połową zeszłego sezonu, to pierwszy wygrany pojedynek w głównym cyklu od lutego ubiegłego roku, gdy w Marsylii ograł Michaiła Kukuszkina.
- To dla mnie wyjątkowe. Przeżyłem wiele trudnych chwil, więc jestem naprawdę szczęśliwy - przyznał, cytowany przez atptour.com, Francuz, który w 1/8 finału zmierzy się z rozstawionym z numerem drugim Alexem de Minaurem.
W zakończonej w niedzielę imprezie w Paryżu miejscowi kibice cieszyli się z tylko jednego zwycięstwa swoich reprezentantów. W Metz już w dniu otwarcia lokalni fani mieli więcej powodów do radości. Drugim Francuzem, który awansował do 1/8 finału, został Gregoire Barrere. 29-latek z Charenton-Le-Pont wygrał 7:6(5), 6:4 z Yannickiem Hanfmannem.
W niedzielę odbyły się też mecze decydującej rundy kwalifikacji. Miejsca w turnieju wywalczyli Mathias Bourgue, Calvin Hemery, Abdullah Shelbayh i Harold Mayot. Z kolei Matteo Martineau i Mate Valkusz weszli do drabinki jako "szczęśliwi przegrani" z eliminacji.
Moselle Open, Metz (Francja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 562,8 tys. euro
niedziela, 5 listopada
I runda gry pojedynczej:
Gregoire Barrere (Francja) - Yannick Hanfmann (Niemcy) 7:6(5), 6:4
Pierre-Hugues Herbert (Francja, WC) - Arthur Cazaux (Francja, WC) 7:6(7), 6:4
wolne losy: Alex de Minaur (Australia, 2); Karen Chaczanow (3); Ugo Humbert (Francja, 4); Aleksander Bublik (Kazachstan, 5)
Najlepsze zostawił na koniec. Novak Djoković z historycznym tytułem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu